Trwa ładowanie...
10-06-2014 12:20

Sikorski, Steinmeier i Ławrow rozmawiają w "wąskim gronie" o Ukrainie

Szefowie MSZ Polski, Niemiec i Rosji - Radosław Sikorski, Frank-Walter Steinmeier oraz Siergiej Ławrow rozpoczęli w Petersburgu spotkanie w "wąskim gronie" na temat kryzysu na Ukrainie. Sikorski zapewnił, że Warszawa i Berlin będą mówili "jednym głosem", a deeskalacja konfliktu leży w rękach Rosji.

Sikorski, Steinmeier i Ławrow rozmawiają w "wąskim gronie" o UkrainieŹródło: PAP/EPA, fot: BRITTA PEDERSEN
d1g1yk1
d1g1yk1

Tuż przed spotkaniem z Ławrowem, Sikorski i Steinmeier rozmawiali ze sobą przez ponad pół godziny na temat wspólnego stanowiska, które ma na celu m.in. zachęcenie i przekonanie Rosji do podjęcia działań na rzecz deeskalacji konfliktu na UkrainieUkrainie.

- Jesteśmy po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem celem uzgodnienia stanowiska krajów należących do Unii Europejskiej przed spotkaniem w formacie Trójkąta Królewieckiego, na którego agendzie nie będą zwyczajowe tematy współpracy trójstronnej, bo nie jesteśmy w zwyczajnym czasie, a głównie sprawy dotyczące kryzysu na Ukrainie - powiedział Sikorski.

Podkreślił, że wspólne stanowisko zostało uzgodnione. - To jest głos dwóch krajów, które mają trochę inne wrażliwości, ale które dzięki procesowi integracji europejskiej są w stanie współpracować i koordynować swoje stanowisko - powiedział szef polskiego MSZ.

Pytany, czy widzi możliwości deeskalacji konfliktu na Ukrainie odparł: oczywiście, te możliwości ma Rosja.

d1g1yk1

Ministrowie spraw zagranicznych trzech państw spotykają się w tej formule po raz pierwszy od aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję w połowie marca i po wyborach prezydenckich na Ukrainie. W ich wyniku nowym prezydentem Ukrainy, po zbiegłym z Kijowa na skutek protestów antyrządowych Wiktorze Janukowyczu, został Petro Poroszenko.

Relacjonujący spotkanie dziennikarze zwracają uwagę na fakt, iż rozmowy szefów dyplomacji Polski, Niemiec i Rosji zostały zorganizowane w jednym z hoteli w Petersburgu może świadczyć, że Rosja przywiązuje do nich drugorzędną wagę.

Dzień przed spotkaniem wiceminister spraw zagranicznych Rosji Władimir Titow powiedział w wywiadzie dla agencji Interfax, że ewentualne nowe unijne sankcje gospodarcze wobec Moskwy nie skłonią jej do zmiany stanowiska w sprawie Krymu. Mówił też, że ma nadzieję, iż Niemcy i Polska, mające "ścisłe, rozgałęzione i wielorakie" związki z Rosją, "lepiej niż inni rozumieją znaczenie utrzymania tych kontaktów i będą miarkować swoje działania interesem narodowym".

Z kolei szef niemieckiej dyplomacji ocenił, że "w konflikcie na Ukrainie po raz pierwszy od miesięcy widać światełko w tunelu". - Jeszcze nie zbliżyliśmy się wystarczająco do rozwiązania kryzysu. Jednak po tygodniach i miesiącach intensywnych dyplomatycznych zabiegów strony konfliktu wreszcie w sposób bezpośredni rozmawiają ze sobą - oświadczył Steinmeier.

d1g1yk1

Zastrzegł, że rozpoczynający się dialog między ukraińskim a rosyjskim kierownictwem nie może w żadnym wypadku "ulec wykolejeniu". Powołana do życia grupa kontaktowa, do której należą przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE, musi skoncentrować się na zaprzestaniu aktów przemocy i kontynuacji narodowego dialogu przy okrągłym stole - powiedział Steinmeier. Jego oświadczenie zostało opublikowane w poniedziałek wieczorem na stronie internetowej niemieckiego MSZ.

Poprzednie spotkania szefów dyplomacji Rosji, Niemiec i Polski odbyły się w maju 2011 roku w Kaliningradzie, w marcu 2012 roku w Berlinie i w maju 2013 roku w Warszawie.

d1g1yk1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1g1yk1
Więcej tematów