Sikorski: Putin w imię swojej imperialnej pychy morduje Ukraińców
Podczas wtorkowej konferencji prasowej, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił, że Rosja pod rządami Putina stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zarówno Europy, jak i globalnego ładu. Tym samym wyraził konieczność zdecydowanego przeciwstawienia się jej imperialnym zapędom.
We wtorek w Warszawie odbyło się spotkanie szefów dyplomacji kluczowych krajów europejskich: Polski, Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii. Ministrowie omawiali kwestie dotyczące obronności Europy oraz transatlantyckich relacji w kontekście obecnej sytuacji międzynarodowej.
- Byliśmy zgodni, że narzucanie Ukrainie rozwiązań pokojowych sprzecznych z jej interesami lub pozbawionych społecznej akceptacji negatywnie wpłynęłoby na stabilność kraju. Scenariusze rozwiązania konfliktu i zakończenia rosyjskiej agresji muszą być wypracowywane w ścisłym współdziałaniu z władzami ukraińskimi - mówił Sikorski na konferencji prasowej.
Sikorski dodał również, że europejscy ministrowie opowiadają się za utrzymaniem i wzmocnieniem sankcji wobec Rosji, które powinny obowiązywać do momentu, gdy Rosja opuści terytoria Ukrainy i pokryje koszty odbudowy tego kraju. Minister podkreślił, że "sankcje skutecznie osłabiają potencjał militarny Rosji izolując ją gospodarczo. Wszelkie istniejące luki w systemie sankcyjnym powinny zostać uszczelnione", co wskazuje na konieczność ciągłej rewizji i uszczelniania obecnych sankcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgoda USA zmieni bieg wojny? Generał: Rosja już nie ma za wiele atutów
Zachód solidarny z Ukrainą
- Nie mamy złudzeń, Rosja Putina pozostanie jednym z najpoważniejszych zagrożeń bezpieczeństwa nie tylko dla Europy, ale także dla ładu światowego. Jej celem pozostaje trwałe zniszczenie europejskiej architektury bezpieczeństwa. Musimy stanowczo przeciwdziałać jej imperialnym ambicjom - podkreślił Sikorski.
- W ostatnich dniach kolejne bomby rakiety spadły na ukraińskie miasta. Putin w imię swojej imperialnej pychy morduje Ukraińców i prowadzi na śmierć kolejne zastępy swoich żołnierzy. To spotkanie ma być czytelnym symbolem naszej solidarności i jedności z narodem ukraińskim - narodem, który z determinacją i odwagą broni swojej niepodległości przed brutalnymi najeźdźcami - stwierdził minister spraw zagranicznych.
Szef brytyjskiej dyplomacji uczestniczył w rozmowach zdalnie, podobnie jak szef MSZ. Natomiast minister spraw zagranicznych Ukrainy, Andrij Sybiha, nie był w stanie dotrzeć na spotkanie.