PolskaSikorski: Polska ma szansę stać się drugą Norwegią

Sikorski: Polska ma szansę stać się drugą Norwegią

Szef MSZ Radosław Sikorski ocenił, że eksploatacja gazu łupkowego w Polsce daje szansę, aby za 10-15 lat nasz kraj stał się drugą Norwegią. Dodał, że w przyszłym tygodniu rozpoczną się pierwsze wiercenia, które pozwolą ocenić, ile tego gazu posiadamy.

Sikorski: Polska ma szansę stać się drugą Norwegią
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

08.06.2010 | aktual.: 09.06.2010 07:17

Sikorski był pytany w TVN24 o wypowiedź kandydata PO na prezydenta Bronisława Komorowskiego w sprawie gazu łupkowego, a także amerykańskich wiz dla Polaków.

Wstępne, niepotwierdzone opracowania amerykańskich firm szacują nasze zasoby gazu łupkowego na minimum 1,5 bln m sześciennych. Główny geolog kraju Henryk Jezierski uważa, że dopiero za pięć lat dowiemy się, czy i ile mamy gazu łupkowego w Polsce, a przygotowania do eksploatacji rozpoczną się najwcześniej za 10 do 15 lat. W ciągu ostatnich dwóch lat resort środowiska wydał ok. 60 koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego w naszym kraju, głównie amerykańskim firmom - m.in. Exxon Mobil, Chevron, ConocoPhillips, Lane Energy. 11 koncesji ma też Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

Szef polskiej dyplomacji powiedział, że w przyszłym tygodniu będziemy mieli pierwsze wiercenia, które dadzą nam lepsze pojęcie o tym, jak duże są te zasoby i jakim kosztem można je wydobywać, bo to będzie kluczowe. - Ale gaz łupkowy już rewolucjonizuje globalny rynek gazowy - ocenił Sikorski.

Pytany o słowa Komorowskiego odparł, że prezydent nie jest władzą wykonawczą w sensie rządzenia, więc nie musi się znać na wszystkim. - A akurat jestem jednym z lepiej poinformowanych osób w Polsce na ten temat - dodał Sikorski, gdyż - jak tłumaczył - rozmawiał z szefami największych firm energetycznych, które szukają tego gazu w Polsce.

- To jest szansa na to, aby Polska stała się - nie chcę przesadzać - ale za 10-15 lat taką drugą Norwegią. To jest też szansa, aby Rosja stała się drugą Norwegią, to znaczy krajem, który jest zamożnym dzięki handlowi ropą i gazem, ale który nie używa tego do celów politycznych - mówił szef MSZ. Podkreślił, że Gazprom właśnie podjął decyzję o zakupie jednej z firm, która dysponuje technologią wydobycia gazu łupkowego. - Więc sądzę, że Gazprom też to będzie robił, a co za tym idzie, trudno mu będzie protestować - zaznaczył Sikorski.

Kandydat PO na prezydenta mówił o eksploatacji gazu łupkowego w środę podczas przedwyborczej wizyty w Londynie. Według Komorowskiego, decyzja w tej sprawie wymaga przemyślenia argumentów zarówno "za", jak i "przeciw". Ocenił też, że eksploatacja gazu łupkowego musiałaby oznaczać zastosowanie metod odkrywkowych, jak w przypadku węgla brunatnego, a zatem byłaby to "dewastacja obszarów krajobrazowych Polski".

Pytany o kwestię wiz dla Polaków do USA Sikorski przyznał, że w tej sprawie próbowaliśmy już wszystkiego "i prośby, i groźby". Zaapelował do Polaków, aby przestrzegali prawa amerykańskiego.

- I wydaje mi się, że coraz większa proporcja (Polaków) jeździ tam w celu zdeklarowanym. Jeśli ktoś już musi pracować za granicą, to znacznie lepiej to można robić w Europie, gdzie płacimy podatki, ale też mamy ochronę socjalną, robimy to legalnie, łatwiej utrzymać kontakt z rodziną, z krajem. Stany Zjednoczone nie dotrzymały umowy, jaką z nami zawarły w latach 90. My znieśliśmy wizy, oni mieli mieć wizy za darmo. Wizy faktycznie są za darmo, ale trzeba płacić za przywilej złożenia podania - mówił Sikorski.

Jego zdaniem, Amerykanie prowadzą niezrozumiałą politykę w tej sprawie. - Faktycznie tolerują wielomilionową imigrację z Ameryki Łacińskiej, a z jakiegoś powodu boją się nas. To jest nie fair, że jesteśmy ostatnim krajem strefy Schengen, który nie ma ruchu bezwizowego ze Stanami Zjednoczonymi. I ja liczę na umowę konsularną między UE a Stanami Zjednoczonymi, aby to wreszcie wymusić - podkreślił szef MSZ.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (577)