Sikorski: głosujcie na mnie, żeby nie było obciachu
- Mówiąc po młodzieżowemu: głosujcie na mnie, żeby nie było obciachu. Żeby nasz kraj wagi średniej, ale dynamiczny, nadrabiający zaległości cywilizacyjne, był doceniany. Prezydent, który umie to wyartykułować na arenie międzynarodowej, może sprawić, że Polska będzie boksowała ponad swoją kategorią wagową - mówi szef MSZ Radosław Sikorski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej"
26.02.2010 | aktual.: 26.02.2010 10:54
Sikorki przedstawił swoją wizję i priorytety swojej ewentualnej prezydentury. Na początku radykalne cięcia etatów w Kancelarii Prezydenta i skoncentrowanie się na sprawach międzynarodowych i obronności.
Sikorski godzi się na osłabienie prezydenckiego weta. Deklaruje, że jako prezydent podpisałby ustawy o parytecie i zakazie palenia, ale nie zgodziłby się na ustawę nakazującą wieszanie krzyży w szkołach. Jego zdaniem byłaby ona niezgodna z naszą konstytucją oraz prawem europejskim, bo w Polsce mamy inną regulację. - Jest to rzecz dobrowolna, do decyzji każdej szkoły. To mądry kompromis, którego nie należy naruszać - powiedział Sikorski.
Szef MSZ przyznał, że polityków na arenie międzynarodowej dzieli na lepszych i gorszych od swojego kraju. - Polska jest lepsza od prezydentury Lecha Kaczyńskiego - dodał.