Siemiątkowski: premier interesował się zmianami w PKN Orlen
To, że u premiera Leszka Millera 8 lutego
2002 r. rano był Jan Kulczyk, a po południu nowy zarząd PKN Orlen,
wynikało z "kontekstu sytuacyjnego" - oświadczył przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen były p.o. szefa Urzędu
Ochrony Państwa Zbigniew Siemiątkowski.
08.11.2004 | aktual.: 08.11.2004 17:41
Siemiątkowski odpowiadał na pytanie wiceprzewodniczącego komisji Zbigniewa Wassermanna (PiS), czy wiedział o popołudniowym (8 lutego 2002 r.) spotkaniu u Millera wybranych kilka godzin wcześniej członków zarządu PKN Orlen: Zbigniewa Wróbla, Andrzeja Macenowicza i Sławomira Golonki. Informację o tym spotkaniu podała poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza".
W miniony piątek PAP doniosła, że 8 lutego 2002 r. rano w kancelarii premiera był mniejszościowy udziałowiec PKN Orlen, Jan Kulczyk. Nie zaproszono mnie na to spotkanie - powiedział Siemiątkowski, odnosząc się do popołudniowej wizyty członków zarządu PKN Orlen w kancelarii premiera.
To, że u pana premiera był pan Kulczyk i że byli u niego nowi członkowie rady nadzorczej (Wróbel, Macenowicz, i Golonka, byli faktycznie członkami zarządu PKN Orlen - PAP) wynikało z kontekstu sytuacyjnego, z tego, że pan premier był zainteresowany zmianami - powiedział Siemiątkowski.
7 lutego 2002 r. UOP, którym kierował Siemiątkowski, zatrzymał ówczesnego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego, który został przewieziony do prokuratury, a następnie zwolniony.
Następnego dnia, w czasie gdy odbywała się Rada Nadzorcza PKN Orlen, Modrzejewski był przesłuchiwany w UOP. Gdy przesłuchanie zakończono, okazało się, że został on zwolniony ze stanowiska, bo punkt dotyczący zmian w składzie zarządu przesunięto na pierwsze miejsce. Według źródeł PAP w tym czasie w Kancelarii Premiera miał być Jan Kulczyk.