Siemiątkowski potwierdza złożenie dymisji
Zbigniew Siemiątkowski potwierdził, że złoży nowemu premierowi dymisję z funkcji szefa
Agencji Wywiadu.
02.05.2004 12:35
W rozmowie z dziennikarzem PAP zapowiedział, że uczyni to formalnie pierwszego dnia roboczego po powołaniu rządu Marka Belki. W piątek mówił, że dymisję złoży 2 maja.
Pytany, jaki jest dziś jego status, Siemiątkowski odparł: "Jestem urzędującym szefem AW, który czeka na powołanie nowego rządu, aby złożyć dymisję".
"Grzechy, które są mi stawiane przez opozycję co do Orlenu, a do których ja się nie poczuwam, wikłają mnie w grę polityczną, co sprawia, że także i Agencja Wywiadu będzie w nią wciągana, na co nie może sobie ona pozwolić" - mówił w piątek Siemiątkowski. Dodał, że "dobrze życzy rządowi Marka Belki. Nie mogę jednak być dla tego rządu obciążeniem, bo moja w nim obecność byłaby dla opozycji łatwym pretekstem do ataków" - powiedział.
20 kwietnia Trybunał Konstytucyjny zakazał łączenia funkcji posła (Siemiątkowski jest nim cały czas) z szefowaniem Agencji Wywiadu. TK zakwestionował kilka artykułów opracowanej m.in. przez Siemiątkowskiego ustawy o AW i ABW. Dzień wcześniej sejmowa komisja ds. służb specjalnych, omawiając sprawę zatrzymania w 2002 r. b. prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego, przyjęła, że "relacja szefa UOP (był nim wówczas Siemiątkowski - PAP) złożona przed komisją w 2002 r. nie odpowiadała prawdzie".
20 kwietnia Siemiątkowski poprosił premiera Leszka Millera o przyjęcie rezygnacji, ale premier odmówił, uznając, że zmiany personalne mogłyby pogorszyć stan bezpieczeństwa państwa. Siemiątkowski złożył dymisję ze względu na polityczne ataki na swoją osobę; nie zgadzał się z raportem speckomisji. "Ponieważ politycznie motywowane ataki na moją osobę zakłócają apolityczność służb, dalsze tolerowanie tego stanu oznaczałoby moje działanie na szkodę służby" - oświadczył Siemiątkowski, który kieruje AW od jej powołania w lipcu 2002 r.