Siemiątkowski: do wczoraj nie wiedziałem o spotkaniu Kulczyka z Millerem
Były szef Urzędu Ochrony Państwa i Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski, zeznał przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen, że do wczoraj nie wiedział o spotkaniu Jana Kulczyka z premierem Leszkiem Millerem w jego kancelarii z 8 lutego 2002 roku. W tym czasie prezes PKN Orlen Andrzej Modrzejewski był przesłuchiwany przez UOP i następnie został odwołany ze swojej funkcji przez Radę Nadzorczą.
14.01.2017 20:18
Zadający mu pytania Zbigniew Wassermann z PiS wracał do poruszanych już kwestii związanych z zatrzymaniem Andrzeja Modrzejewskiego, relacji Urzędu Ochorny Państwa z prokuraturą oraz planowanego kontraktu PKN Orlen ze spółką J&S. Na większość pytań Siemiątkowski odpowiadał mówiąc, że te kwestie szczegółowo opisywał podczas wcześniejszych przesłuchań.
Sejmowa komisja śledcza wznowiła jawne przesłuchanie byłego szefa Urzędu Ochrony Państwa i Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego. Dwa główne wątki, które zostaną poruszone, to kwestia zatrzymania w lutym 2002 roku ówczesnego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego przez UOP oraz sprawa spotkania Jana Kulczyka z Władimirem Ałganowem.
Podczas jawnego przesłuchania Zbigniew Siemiątkowski mówił, że zatrzymanie prezesa Modrzejewskiego nastąpiło na wniosek prokuratury. Mówił też, że kontrakt, który miał być zawarty z firma J&S, miał być zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego państwa. Podkreślał, że Rosja prowadzi politykę imperialną przez działania gospodarcze.
Podczas pytań posłowie prawdopodobnie wrócą do rozbieżności w sprawie spotkania Jana Kulczyka z Władimirem Ałganowem. Na ostatnim przesłuchaniu Zbigniew Siemiatkowski odczytał notatki z doniesienia Jan Kulczyka na temat tego spotkania. Na ich podstawie powstała ujawniona ostatnio notatka Agencji Wywiadu. Według notatki Jan Kulczyk miał powiedzieć, że Rosjanie zarzucają byłemu ministrowi skarbu Wiesławowi Kaczmarkowi wzięcie łapówki.