Siemiątkowski: AW nie wiedziała, że Kulczyk ma się spotkać z Ałganowem
Agencja Wywiadu nie wiedziała, że Jan
Kulczyk udaje się do Wiednia na spotkanie z rosyjskim szpiegiem
Władimirem Ałganowem - powiedział przed sejmową
komisją śledczą ds. PKN Orlen były szef AW Zbigniew Siemiątkowski.
O godz. 18.30, po 7,5 godz. trzeciego już przesłuchania
Siemiątkowskiego, komisja zakończyła obrady.
08.11.2004 18:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Siemiątkowski odpowiadał na pytania Antoniego Macierewicza (RKN), który pytał go o wiedzę Agencji Wywiadu na temat monitorowania przedsięwzięć gospodarczych związanych z bezpieczeństwem energetycznym państwa.
Agencja Wywiadu monitorowała to, co się dzieje w obszarze energetycznym, mieliśmy bardzo wiele interesujących informacji o poczynaniach różnych ludzi i różnych instytucji, również pana Kulczyka w tym obszarze - powiedział Siemiątkowski. Dodał, że nie miał konkretnych informacji na temat wiedeńskiego spotkania Kulczyk-Ałganow w lipcu 2003 r.
Macierewicz dociekał jednak, dlaczego AW nie ostrzegła "jednego z najbardziej znaczących inwestorów w Polsce", że prowadzone przez niego interesy mogą narazić go na działania stawiające pod znakiem zapytania jego lojalność wobec państwa polskiego.
Agencja nie posiadała żadnych informacji, że Kulczyk ma się spotkać z Ałganowem. Jeśli ktoś jest biznesmenem tej klasy i prowadzi rozmowy na Wschodzie i rozmawia z dziesiątkami poważnych rosyjskich biznesmenów, to jaka tu jest rola służb specjalnych, wywiadu czy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - powiedział Siemiątkowski.