Siedem ton złota dla prałata
Wszystko wskazuje, że skończą się kłopoty z pozyskiwaniem budulca na powstający w Gdańsku bursztynowy ołtarz. Powód? Rozpoczyna się wydobywanie "bałtyckiego złota" spod dna Zatoki Gdańskiej. Do robót zabrało się Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych w Gdańsku.
Bursztyn na ołtarz, który stanąć ma w bazylice św. Brygidy prałata Henryka Jankowskiego, pochodzić będzie z okolic plaży na gdańskich Stogach. Ten cenny kruszec na pewno znajduje się w Bałtyku. Przekonał się o tym mieszkaniec Sobieszewa. Znalazł wyrzuconą przez morskie fale rekordową bryłę bursztynu. Ważyła prawie kilogram! To jednak niewiele. Na budowę ołtarza potrzeba 7 ton "bałtyckiego złota" o najwyższej jakości. Koszt - minimum 1 750 tys. dolarów.
Dzieło tworzone przez gdańskich artystów będzie największym obiektem na świecie z tego kruszcu. Dotychczas wykonano kilka jego elementów. Udało się to dzięki darom bursztynników. Inicjatorem budowy ołtarza był właśnie jeden z nich - Mariusz Drapikowski. Zaproponował on zbudowanie kaplicy, poświęconej cechowi bursztynników. Ksiądz Jankowski poszedł krok dalej. Chce wznieść z bursztynu ołtarz główny bazyliki.
Jest szansa na bursztynowy ołtarz w gdańskiej bazylice św. Brygidy! Tę informację potwierdzają zapowiedzi przedstawicieli Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych z Gdańska. Ma ono wydobywać bursztyn z Bałtyku.
Dotychczas w dużych ilościach wydobywano go z wybrzeża Zatoki Gdańskiej podczas budowy Portu Północnego. Właśnie w pobliżu portu wydobywany będzie teraz surowiec niezbędny do budowy unikatowego ołtarza.
- Prace poszukiwawczo-wydobywcze prowadzone będą około 300 metrów od plaży w Gdańsku Stogach - mówi Mirosław Oller, naczelny inżynier PRCiP w Gdańsku. - Nie wiadomo, ile bursztynu znajdziemy. Na razie trwają prace sondażowe. Mają na celu przygotowanie dokumentacji zasobowej. Określa ona wielkość złóż.
Ksiądz prałat Henryk Jankowski, proboszcz parafii św. Brygidy, będzie mógł kupić bursztyn po kosztach jego pozyskania. Jest jednak jeden warunek. Musi on zostać wykorzystany tylko do budowy ołtarza.
Wydobyciem bursztynu spod dna Zatoki Gdańskiej zajmie się także firma Nautilus z Poraja. Jej prezes, Arnosz Cezariusz Borzyński, zapewnia, że Nautilus również wesprze budowę bursztynowego dzieła. A będzie ono imponujące - 12 metrów wysokości, 9 metrów szerokości. Bursztynowa powierzchnia - 120 metrów kwadratowych. Dla porównania zrekonstruowana przez Rosjan Bursztynowa Komnata liczy tylko 87 metrów kwadratowych "złota Bałtyku", wysokość raptem około 5,5 metra. Fachowcy szacują, że bursztyn, który znajdzie się na ołtarzu, będzie ważył około 3,5 tony. Jednak surowca do obróbki musi być znacznie więcej, co najmniej jeszcze raz tyle. Przede wszystkim potrzebne są duże bryły. Kilogram bursztynu kosztuje obecnie średnio około 250 dolarów.
Najcenniejszy, bo rzadki, jest bursztyn biały, który też będzie potrzebny do ukończenia dzieła. Dotychczas jego powstałe elementy ruchome i nieruchome zawierają około 100 kg bursztynu. Z białego jantaru wykonano sukienkę (3 metry kwadratowe) do kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Ponadto artyści ukończyli prace nad koroną dla Madonny i Dzieciątka, sylwetkę orła, monstrancję i kielichy.
Kazimierz Netka