"Sieć stron internetowych jest dopiero w powijakach"
Sieć stron internetowych jest dopiero w
powijakach - ocenia jeden z wynalazców technologii www Tim Berners-
Lee. W sierpniu minie 17 lat, od kiedy laboratorium Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych, w którym technologia
www powstała, udostępniło wszystkim zainteresowanym kod programu
umożliwiającego tworzenie stron internetowych.
30.04.2008 | aktual.: 30.04.2008 16:32
Mimo że przez 17 lat od opublikowania kodu sieć stron www bardzo się rozwinęła (ponad 160 mln stron internetowych jest obecnie aktywnych), zdaniem Bernersa-Lee to dopiero początek. Jak mówi, w przyszłości strony www będą mogły dostarczyć każdemu internaucie "całą wiedzę świata".
Początkowo technologia pozwalająca przez internet przeglądać dokumenty udostępnione na serwerze miała służyć fizykom do korzystania z dorobku ich kolegów po fachu. Pracownicy CERN doszli jednak do wniosku, że prawdziwy pożytek ze stron www będzie dopiero wtedy, kiedy każdy będzie mógł je tworzyć i każdy z nich korzystać. Dlatego udostępnili kody swoich programów do tworzenia stron i przeglądarek internetowych na pierwszej w historii powszechnie dostępnej stronie internetowej.
Udostępnienie kodu bezpłatnie postulowali sami twórcy oprogramowania. Według innego programisty pracującego nad stworzeniem www, Roberta Cailliau, padały w CERN propozycje, aby za korzystanie z wynalazku pobierać drobne opłaty, ale uznano, że technologia upowszechni się szybciej i będzie bardziej pożyteczna, jeśli pozostanie darmowa.
Zdaniem Cailliau, było to słuszne założenie. Potwierdza to doświadczenie amerykańskiego University of Minnesota, na którym stworzono podobną technologię korzystania z zasobów w sieci. Nosiła ona nazwę Gopher. Uczelnia ta udostępniała swój wynalazek odpłatnie. Gdybyśmy my też tak postąpili, nie byłoby jednej dominującej technologii na świecie. Rynek podzieliłby się między konkurujące ze sobą firmy - tłumaczy Cailliau.