Trwa ładowanie...

Setki tysięcy na wypłaty. Dwa tygodnie rządu, trzy miesiące pensji

Wynagrodzenia tylko pięciu osób z dwutygodniowego gabinetu Mateusza Morawieckiego kosztowało podatników 183 tys. złotych. Ministrowie dostali wynagrodzenie także za styczeń 2024.

Zaprzysiężenie rządu Morawieckiego w Pałacu PrezydenckimZaprzysiężenie rządu Morawieckiego w Pałacu PrezydenckimŹródło: East News, fot: Jacek Dominski/REPORTER
dtjqw0t
dtjqw0t

Do informacji na temat wynagrodzeń w dwutygodniowym rządzie Morawieckiego dotarła gazeta "Rzeczpospolita". Wynagrodzenia premiera, minister kultury - Dominiki Chorosińskiej, szefa MSZ Szymona Szynkowskiego vel Sęka oraz ministrów bez teki - Izabeli Antos i Jacka ozdoby kosztowało blisko 183 tys. zł. Morawiecki otrzymał także należny mu ekwiwalent za niewykorzystany urlop w wysokości ponad 135 tys. zł.

Na tym jednak nie koniec, członkowie dwutygodniowego rządu otrzymali także wypłaty za styczeń.

"W łącznej kwocie za wynagrodzenia za styczeń 2024 uwzględniono wypłatę wynagrodzenia brutto dla jednej osoby oraz wypłatę dodatków wyrównawczych dla pozostałych. Zgodnie z art. 5 ustawy osoby odwoływane z kierowniczych stanowisk państwowych, w tym również członkowie Rady Ministrów, zachowują prawo do dotychczasowego wynagrodzenia przez okres od jednego do trzech miesięcy, w zależności od tego jak długo zajmowały dane stanowisko. Okres ten jest równoznaczny z okresem wypowiedzenia i traktowany jako okres trwającego zatrudnienia" - przekazał wicedyrektor Centrum Informacyjnego Rządu, Maciej Wiewiór.

dtjqw0t

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co dalej z CPK? "Rząd podejmie strategiczną decyzję"

Zatrudniali do końca

"Rzeczpospolita" podaje również, że w okresie dwutygodniowego gabinetu ministerstwa czynnie rekrutowały nowych pracowników. Dla przykładu w samym tylko MSWiA w okresie tym zatrudnienie znalazło 5 osób. W ministerstwie klimatu - 13.

Gazeta podaje także dane z ministerstwa sprawiedliwości. Dowiadujemy się z nich, że zatrudniano praktycznie do samego końca. 11 grudnia - dzień przed upadkiem ostatniego gabinetu Morawieckiego - zatrudniono jeszcze sekretarza. 27 listopada natomiast, minister Marcin Warchoł zatrudnił sekretarza i szefa gabinetu politycznego z pensją 15,3 tys. zł.

Źródło: "Rzeczpospolita"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dtjqw0t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtjqw0t
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj