Seryjny gwałciciel z Sosnowca oskarżony o zabójstwo
Zatrzymanemu przed tygodniem gwałcicielowi
z Sosnowca prokuratura zarzuciła dokonanie zabójstwa -
poinformował rzecznik śląskiej policji komisarz Grzegorz
Olejniczak.
39-letni Piotr S. kilka lat temu był już karany za trzy gwałty. Kilka dni temu został zatrzymany pod zarzutem dokonania kolejnego gwałtu i znowu trafił do aresztu.
Od chwili ostatniego zatrzymania policja sprawdzała, czy Piotr S. miał też związek z innymi, niewyjaśnionymi dotychczas przestępstwami, popełnionymi w Sosnowcu i okolicach.
"Dzięki porównaniu materiału biologicznego sprawcy mamy pewność, że ten sam mężczyzna jest sprawcą zabójstwa, do którego doszło w zeszłym roku w Sosnowcu. Ta sprawa jest przykładem, jak ważne jest zabezpieczanie śladów i ich przechowywanie" - powiedział kom. Olejniczak.
Do zabójstwa doszło w październiku ubiegłego roku. Jak ustaliła policja, ofiarą mężczyzny padła 53-letnia Eulalia G.
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia tej zbrodni. Grozi mu dożywocie.
Przestępstwa dokonywane przez Piotra S. odbiły się szerokim echem. Prasa ochrzciła gwałciciela mianem "wampira". Mieszkanki sosnowieckich osiedli bały się wieczorami wychodzić z domu. Portret pamięciowy mężczyzny zawisł m.in. w śląskich tramwajach, za pomoc w jego ujęciu wyznaczono 5 tys. zł nagrody. Dzięki temu do policji dotarło wiele cennych informacji, ostatecznie jednak policjanci sami wpadli na ślad gwałciciela.(jak)