Seniorka czekała półtorej godziny na poradę. Poczekalnia była pusta

Lekarz miał udzielać teleporad w czasie, gdy starsza pani czekała półtorej godziny w poznańskim POSUM w pustej poczekalni. Nikt jej nie wytłumaczył, dlaczego tak długo czeka. Nikt też nie poinformował, ile telefoniczne porady będą trwały - pisze poznańska "Gazeta Wyborcza".

90-latka czekała półtorej godziny na poradę 90-latka czekała półtorej godziny na poradę [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © Pixabay | Pixabay

90-latkę w sylwestra bolało gardło i kości, miała też temperaturę. Myślała, że może to angina i potrzebny będzie antybiotyk, więc zależało jej na szybkiej poradzie.

Poradnie lekarza rodzinnego były zamknięte, ponieważ Sylwester przypadał w sobotę. Po telefonie do najbliższego punktu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Poznańskim Ośrodku Specjalistycznych Usług Medycznych dziennikarka "Gazety Wyborczej", synowa 90-latki dowiedziała się, że trzeba czekać "od godziny do trzech godzin".

Seniorka na miejscu była o godz. 19.20. Poczekalnia była zupełnie pusta. Po chwili gabinet opuściła pani z dzieckiem. Lekarz wyszedł na moment, potem jednak zamknął się w gabinecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Usiedli przy stole z premierem. Oto co usłyszał Morawiecki

Po godzinie mąż dziennikarki, który przyjechał z 90-latką zdecydował się zapukać do gabinetu. Okazało się, że lekarz rozmawia przez telefon. Siedząca obok pani w jego imieniu wyjaśniła, że udziela teleporad - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Najwyraźniej lekarz zdecydował, że udzielanie teleporad jest pilniejsze niż zbadanie 90-latki.

Poznań. Dyrektor nie dostrzegł nieprawidłowości

O komentarz dziennikarka gazety poprosiła dyrektora Poznańskiego Ośrodka Specjalistycznych Usług Medycznych Konrada Zaradnego. Jak wyjaśnił, "w sylwestra od godz. 19.20 lekarz dyżurny rzeczywiście udzielał teleporad. To on decyduje o kolejności przyjęć, przy czym teleporady są równie ważne jak wizyty osobiste". Dodał, że w tym przypadku nie dostrzegł żadnych nieprawidłowości.

Marta Żbikowska, rzeczniczka Wielkopolskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia przekazała, że gdy pacjenci są niezadowoleni z obsługi w przychodni, mogą składać skargi. Na ich podstawie NFZ będzie wyjaśniał sprawę.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Wybrane dla Ciebie

Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani