ŚwiatSenator przyznał, że korzystał z agencji call-girls

Senator przyznał, że korzystał z agencji call-girls

Republikański senator David Vitter z Luizjany przyznał, że kilka lat temu, kiedy był kongresmanem, korzystał z usług osławionej firmy wynajmu call-girls w Waszyngtonie prowadzonej przez Deborę Jeanne Palfrey, znanej jako "D.C.Madam".

Senator przyznał, że korzystał z agencji call-girls
Źródło zdjęć: © AP

Vitter, który jest żonaty i ma czworo dzieci, w przekazanym prasie oświadczeniu przeprosił wszystkich za swój "grzech". Jest on pierwszym członkiem Kongresu, którego nazwisko znalazło się na liście numerów telefonów klientów owej agencji towarzyskiej, zamkniętej przez władze jesienią ub.r.

Listę opublikowała w Internecie pani Palfrey, oskarżona w marcu o stręczycielstwo i pranie pieniędzy. Media usiłują teraz zidentyfikować klientów jej agencji, działającej pod nazwą Pamela Martin and Associates. Poprzednio ujawniono, że z jej usług korzystał także zastępca sekretarza stanu Randall Tobias. Podał się on w maju do dymisji.

Prostytucja w USA jest nielegalna, z wyjątkiem części stanu Nevada. Odpowiedzialność karna grozi prostytutkom i osobom korzystającym z ich usług.

"D.C.Madam" twierdzi jednak, że jej pracownice nie uprawiały seksu z klientami, co było nawet zawarte w podpisywanych przez nie kontraktach. Ich towarzystwo kosztowało od 275 do 300 dolarów za półtorej godziny. (bart)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)