Senator PO chce obniżenia kar w sądach 48‑godzinnych
Obniżenie maksymalnej kary z dwóch lat do
roku pozbawienia wolności zakłada poprawka, zgłoszona przez
senatora Włodzimierza Łyczywka (PO) podczas debaty w
Senacie. Senatorowie zajmowali się ustawą wprowadzającą do Kodeksu
karnego tzw. sądy 48-godzinne.
08.11.2006 | aktual.: 08.11.2006 23:38
Uważam, że w trybie, który jest trybem ułomnym, przyśpieszonym, a nawet pośpiesznym i to takim, który zatrzymuje się we Włoszczowie, to taki tryb wymaga, aby te kary były niskie - argumentował Łyczywek.
Zgodnie z ustawą uchwaloną 18 października 2006 r., w przyśpieszonym trybie mają być sądzeni ci, którzy dopuścili się np. zniszczenia mienia, gróźb karalnych, znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia nietykalności cielesnej, a także nietrzeźwi sprawcy wypadków drogowych.
W takich przypadkach prokuratura i policja będą miały 48 godzin na to, by przekazać zatrzymaną osobę do dyspozycji sądu i sformułować wniosek, który zastąpi akt oskarżenia. Sąd będzie miał dobę na wydanie wyroku. W uzasadnionych przypadkach okres ten może zostać przedłużony do 14 dni. Jeżeli w ciągu 48 godzin zatrzymana osoba nie zostanie przekazana do dyspozycji sądu, wraz z wnioskiem o rozpoznanie jej sprawy w trybie przyśpieszonym, ma zostać zwolniona.
Zgodnie z nowymi zapisami, jeżeli sąd uzna, że nie może rozpoznać danej sprawy w trybie uproszczonym, ma rozstrzygnąć jedynie o środku zapobiegawczym i przekazać ją prokuraturze, by ta przeprowadziła postępowanie przygotowawcze.
Głosowanie nad poprawkami do ustawy odbędzie się w Senacie prawdopodobnie w czwartek.