Senat nie uchylił immunitetu Sławomirowi Rybickiemu. "Nikomu niczego nie odmawiałem"
Sieć Obywatelska Watchdog złożyła wniosek o uchylenie immunitetu Sławomirowi Rybickiemu. Zdaniem organizacji senator odmówił wyjaśnień dotyczących wydatków kampanijnych Bronisława Komorowskiego. Polityk w rozmowie z WP twierdzi, że to nieprawda.
Nikt nie głosował za uchyleniem immunitetu Sławomirowi Rybickiemu. 88 senatorów było przeciw, a 1 senator wstrzymał się od głosu. Organizacja Watchdog Polska twierdzi, że polityk nie chciał ujawnić informacji dotyczących wydatków kampanijnych Bronisława Komorowskiego. - Nikomu niczego nie odmawiałem, bo nie wiedziałem, że jest oczekiwanie - stwierdził w rozmowie z WP Rybicki.
- O tym, że jest oczekiwanie sformułowane w 2015 r., skierowane mailem do sztabu wyborczego Komorowskiego, dowiedziałem się w marcu 2018 r. - dodał. I podkreślił, że komitet wyborczy Bronisława Komorowskiego złożył w terminie sprawozdanie, które zostało przyjęte.
- Tam są wszystkie informacje dostępne dla każdego również dla Sieci Obywatelskiej Watchdog, ale Watchdog dalej konsekwentnie chciałby wyegzekwować to, co zostało już udostępnione - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Zauważył też, że Watchodg Polska przesłał swoje oczekiwanie do sztabu wyborczego, a nie do komitetu wyborczego. - Ja nie byłem członkiem sztabu wyborczego, co ma znaczenie w kwalifikacji prawnej tego czynu - stwierdził.
W 2017 r. Sieć Obywatelska Watchdog Polska pozwała czołowych polityków PiS oraz PO, w tym m.in. m.in. Jarosława Kaczyńskiego, Ewę Kopacz i Grzegorza Schetynę. Zarzuciła im ukrywanie wydatków podczas kampanii wyborczych Andrzeja Dudy i Bronisława Komorowskiego.
Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, ale - dwukrotnie - je umarzano. Watchdog Polska zażądał również uchylenia immunitetu m.in. Rybickiemu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl