PolitykaSeksowna Obama Girl podnosi temperaturę kampanii

Seksowna Obama Girl podnosi temperaturę kampanii

„Taki czarny i seksowny, jesteś taki wspaniały. Zadurzyłam się w Obamie (…) Kochanie jesteś najlepszym kandydatem. Lubię kiedy jesteś twardy. W debacie z Hillary” – śpiewała Obama Girl ubrana w bardzo krótkie spodenki i obcisłą koszulkę w piosence „I Got a Crush… on Obama”. Po tym internetowym hicie przyszła kolej na następne. Seksowna zwolenniczka Baracka Obamy nadała nowy wymiar kampaniom wyborczym. Teraz najbardziej gorącą kobieta w Internecie kończy pracę nad nowym klipem. Jego treść na razie pozostaje tajemnicą, ale już wkrótce możemy spodziewać się prawdziwej burzy.

Seksowna Obama Girl podnosi temperaturę kampanii
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/seksowna-obama-girl-6038701494919809g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/seksowna-obama-girl-6038701494919809g )
Seksowna Obama Girl

Jej znak rozpoznawczy to super krótkie szorty (także z napisem Obama na pupie), obcisła koszulka, szpilki lub skąpe bikini w różnych wariantach. Obama Girl, która zadebiutowała w Internecie w czerwcu 2007, stała się prawdziwym fenomenem w sieci. Jej pierwszy klip na YouTube obejrzało 6 milionów użytkowników. „I Got a Crush on… Obama” znalazł się w dziesiątce najlepszych politycznych wideo na YouTube.

Oficjalny sztab wyborczy Baracka Obamy odciął się od klipu, jednak popularność "dziewczyny Obamy" wybranej najbardziej gorącą kobietą w Internecie, może kandydatowi Demokratów tylko pomóc.

Obama Girl to w rzeczywistości 26-letnia aktorka i modelka Amber Lee Ettinger. Pochodząca z Hazelton w Pensylwanii, Ettinger wyjechała do Nowego Jorku, gdzie uczyła się projektowania odzieży, zanim zaczęła robić karierę w modelingu. Znana była głownie z występów w konkursach mody plażowej i z sesji w amerykańskim „Maximie”. Do roli "dziewczyny Obamy" zaangażował Amber autor tekstów Ben Rolles. Popularność klipów sprawiła, że dziewczyna z dnia na dzień stała się gwiazdą rozpoznawalną dla większości Amerykanów.

Choć w hicie „I Got a Crush… on Obama” Ettinger użyczyła jedynie swego wizerunku, a głos należał do profesjonalnej wokalistki Leah Kauffman, to i tak wszyscy zapamiętali przede wszystkim ponętne kształty Amber. Przez 10 miesięcy swojej działalności Ettinger nagrała ponad 20 klipów, obejrzanych przez miliony internautów. Wystąpiła w „Saturday Night Live” i w kilku innych popularnych w Stanach show. Na fali popularności planuje stworzyć własną linie odzieżową, kolekcję biżuterii i makijażu, a przede wszystkim rozwinąć swoją karierę aktorską.

Jak przyznaje w wywiadach, zanim została "dziewczyną Obamy", Amber specjalnie nie interesowała się poszczególnymi kandydatami na prezydenta, ale z czasem rzeczywiście "zadurzyła się" w Obamie. Nigdy nie wystąpiłabym w klipie „I Got a Crush on Bush” – zastrzega. Modelka na razie nie poznała Baracka Obamy i jak mówi, czasem jest jej smutno z tego powodu, ale z drugiej strony ma świadomość, że jej idol jest naprawdę zapracowany.

Obama Girl występowała już jako kobieca wersja Rocky’ego, walcząca w ringu w obronie swojego kandydata (jej worek treningowy opatrzony jest wizerunkiem Hillary Clinton), Rambo w bikini w panterkę, a także komiksowa superbohaterka – Super Obama Girl. Tylko wyobraźnia twórców może być granicą dla jej kolejnych wcieleń.

Szybko pojawiły się naśladowczynie Obama Girl. Zaistniały, ale sukcesu swojej poprzedniczki nie powtórzyły. Aktorka i była uczestniczka amerykańskiego „Idola” Taryn Southern zaśpiewała piosenkę "Hott4hill", czyli „Gorąca dla Hill(ary)”. W bikini w kolorach flagi Stanów Zjednoczonych nuciła „Zadurzyłam się w dziewczynie o imieniu Hill. Ale ona nie jest ze mną, tylko z facetem o imieniu Bill. Wiem, że nie jesteś lesbijką, ale mam nadzieję na bi”. Obóz kandydata Republikanów próbował podbić Internet z pomocą aż trzech "dziewczyn McCaina"; i klipem „It’s Raining McCain”, przeróbką przeboju The Wheather Girls i Geri Halliwell. Starsza kobieta, Mulatka i Latynoska w odróżnieniu od Obama Girl nie odniosły większego sukcesu. Czy dlatego, że nie ubrały bikini? Możemy się tylko domyślać.

„Obama Girl jest najlepsza, kocham ją. Jest zabawna, mądra, a przede wszystkim taka gorąca!”, "Seksowna dziewczyna. Z nią polityka jest bardziej interesująca”, „A czy mogę zagłosować na nią, zamiast na Obamę?” – piszą na forach fani Obama Girl i radzą Barackowi - „Obama zainteresuj się tą dziewczyną, zanim Cię ktoś ubiegnie!”. Eksperci już prowadzą badania nad fenomenem Obama Girl i innych spotów wideo w tegorocznej kampanii prezydenckiej w USA.

Wśród badaczy wpływu nowych mediów na wybory jest David Eisenach, historyk i specjalista od mediów i polityki z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku. Ekspert uważa, że YouTube i spoty, takie jak Obama Girl a także blogi to przyszłość wyborów w Stanach. Internetowe filmiki wideo mogą wywrzeć wpływ na wynik wyborów, porównywalny do tego, jaki wywarły telewizyjne debaty w wyborach w USA w 1960, kiedy rywalizowali ze sobą Richard Nixon i John F. Kennedy. Czy tak będzie, przekonamy się 4 listopada.

Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)