Sekretarz generalny NATO w Macedonii
Sekretarz generalny NATO George Robertson przybył w piątek w Macedonii, aby ponaglić parlament do wznowienia debaty na temat rozszerzenia praw mniejszości albańskiej.
14.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przyjechałem, by sprawdzić, czy proces pokojowy jest na właściwej drodze i zachęcić polityków do jego kontynuowania - powiedział Robertson po przylocie do Skopje.
To był czarny tydzień dla świata. Wydarzenia w Nowym Jorku i Waszyngtonie kładą się cieniem nie tylko na Ameryce, ale również na Bałkanach - dodał sekretarz generalny NATO, nawiązując do wtorkowych ataków terrorystycznych na USA, w których zginęły tysiące ludzi.
Uważa on, że pokój i stabilizacja w Macedonii mogłyby być małym promykiem słońca, który rozproszyłby ciemność tego strasznego tygodnia.
Robertson ma nakłaniać przywódców macedońskich do zgody na rozmieszczenie po wrześniu międzynarodowych sił bezpieczeństwa, kierowanych zapewne przez NATO. Miałyby one zapewniać ochronę zagranicznym obserwatorom cywilnym i odstraszać ekstremistów po obu stronach.
Zgodnie z porozumieniem wynegocjowanym przy mediacji Zachodu i podpisanym przez przywódców Macedończyków i mniejszości albańskiej, rebelianci z Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK) mają się rozbroić, a parlament - zmienić do 28 września konstytucję w taki sposób, by między innymi zapewnić Albańczykom macedońskim szerszą reprezentację we władzach samorządowych oraz policji i podnieść status języka albańskiego.(aka)