Sejm przyjął sprawozdanie IPN
W trakcie głosowania (PAP/J. Turczyk)
Sejm znaczącą większością głosów przyjął do wiadomości informację o rocznej działalności Instytutu Pamięci Narodowej. Marszałek Marek Borowski poddał pod głosowanie złożony w czwartek przez Ligę Polskich Rodzin wniosek o odrzucenie informacji przedstawionej przez prezesa IPN Leona Kieresa.
01.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
LPR miała zastrzeżenia do działań IPN i jego prezesa w sprawie zbrodni w Jedwabnem.
Za przyjęciem wniosku LPR głosowało 90 posłów, za jego odrzuceniem 307, a 10 posłów wstrzymało się od głosu. Tym samym posłowie przyjęli informację o rocznej działalności Instytutu Pamięci Narodowej.
W czwartek podczas debaty poselskiej poseł Antoni Macierewicz, w imieniu Ligi Polskich Rodzin, zarzucił profesorowi Kieresowi, że jeszcze przed zakończeniem śledztwa rozstrzygnął, iż zbrodni w Jedwabnem dokonali Polacy.
Prezes IPN zapewnił, że nigdy nie rozstrzygał jaka była rola Niemców. Dodał, że deklarował pełne wyjaśnienie sprawy, ponieważ część zachodniej prasy sugerowała, iż Polacy chcą zatuszować zbrodnię w Jedwabnem. Kieres podkreślił, że mówił tylko, że w zbrodni brali udział Polacy. Podkreślał też konieczność prowadzenia dalszych badań, aby określić rolę Niemców w zbrodni.
Poseł Macierewicz zarzucił prezesowi IPN, że fałszuje on historię przypisując własnemu narodowi zbrodnię ludobójstwa. Według Macierewicza, IPN za mało aktywnie zajmuje się natomiast śledztwami w sprawie zbrodni wobec Polaków.
Profesor Kieres replikował, że śledztwa przeciw Polakom to tylko około 1% wszystkich tysiąca śledztw IPN. Przypomniał, że IPN prowadzi śledztwa w sprawie zbrodni, których ofiarami byli Polacy. M.in. w sprawie zabójstwa księdza Popiełuszki, prześladowania kardynała Wyszyńskiego oraz zniemczania polskich dzieci w czasie wojny.
Szef IPN dodał, że to po jego staraniach w waszyngtońskim Muzeum Holokaustu zawisł plakat okupantów hitlerowskich, grożący każdemu Polakowi śmiercią za jakąkolwiek pomoc Żydom.
Kieres zapowiedział, że będzie kierował IPN dopóki starczy mu sił i zdolności i że nikt nie sprowadzi go z jego drogi.
Borowski pogratulował szefowi IPN Leonowi Kieresowi przyjęcia przez Sejm informacji tak znaczną większością głosów. Podziękował mu też za godną postawę, jaką prezentował w czwartek w Sejmie.
Rano marszałek Sejmu powiedział w Polskim Radiu, że prezes Leon Kieres jest człowiekiem wielkiej szlachetności i wielkiego oddania sprawom Polski. Marszałek dodał, że w tej sprawie w pełni solidaryzuje się z prezesem IPN-u. (mag)