PolskaSejm powróci do raportu orlenowskiej komisji śledczej

Sejm powróci do raportu orlenowskiej komisji śledczej

Na rozpoczynającym się posiedzeniu
Sejmu posłowie rozpatrzą sprawozdanie z działalności sejmowej
komisji śledczej ds. PKN Orlen, funkcjonującej podczas poprzedniej
kadencji - pisze "Nasz Dziennik".

07.10.2006 | aktual.: 07.10.2006 08:49

W raporcie przyjętym przez komisję śledczy wnioskują o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu m.in. byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i ekspremiera Leszka Millera.

Po ponad roku od przyjęcia przez sejmową komisję śledczą ds. PKN Orlen raportu z niemal 14-miesięcznej pracy sprawozdanie z działania komisji znalazło się w porządku obrad Sejmu. Komisja śledcza oprócz postawienia przed Trybunałem Stanu Kwaśniewskiego i Millera chce również pociągnięcia do odpowiedzialności byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza, byłej minister sprawiedliwości Barbary Piwnik, byłego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Andrzeja Kalwasa oraz byłego ministra skarbu Emila Wąsacza.

W przypadku Wąsacza jest to już drugi wniosek o pociągnięcie go do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. Analogiczny złożyła bowiem sejmowa komisja śledcza ds. PZU.

Były prezydent odpowiedzieć ma za działanie na szkodę naszego kraju. Według komisji, miał wiedzę o nieformalnych staraniach firm rosyjskich, które chciały przejąć kontrolę nad polskim sektorem paliwowym. Mimo że - jak zwracają uwagę śledczy - miał świadomość, iż to przejęcie będzie ze szkodą dla Skarbu Państwa, to nie podjął w tej sprawie żadnych działań w interesie Polski. I jak czytamy w raporcie, sam podejmował pozakulisowe i nieformalne zabiegi prowadzące do przejęcia Orlenu przez Jana Kulczyka. Udzielił też Kulczykowi upoważnienia do rozpoczęcia rozmów z Rosjanami w sprawie sprzedaży polskiego sektora petrochemicznego. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)