Sejm nie zajmie się poprawkami w ustawie dot. IPN i lustracji
Sejm nie zajmie się na tym posiedzeniu poprawkami Senatu do nowelizacji ustaw o IPN i lustracji. Przewodniczący nadzwyczajnej komisji pracującej nad ustawą Stanisław Pięta z PiS powiedział, że na razie nie zwoła posiedzenia komisji.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji IAR, powodem przełożenia posiedzenia komisji jest różnica zdań w PiS-ie na temat dostępu dziennikarzy do akt IPN. Już wczoraj na wniosek tego klubu przełożono posiedzenie komisji opiniującej poprawki Senatu, wstępnie planowano je na dziś, a poprawki Sejm przegłosowałby jutro. Decyzja przewodniczącego komisji oznacza, że najwcześniej stanie się to za dwa tygodnie.
Senat wykreślił przepis, który za zgodą prezesa IPN dopuszczał możliwość udostępniania przez Instytut archiwaliów dziennikarzom. Podnoszone są argumenty, że może być to niezgodne z konstytucją uprzywilejowanie jednej grupy zawodowej. Wiadomo również, że zwolennicy zakazu powoływali się na publikację tygodnika "Wprost" o Zbigniewie Herbercie, jako przykład nadużywania dostępu do archiwów IPN.
Decyzja przewodniczącego komisji o odłożeniu prac oznacza, że ustawa wyjdzie z sejmu do prezydenta najwcześniej za dwa tygodnie. Lech Kaczyński deklarował w zeszłym tygodniu, że wobec tej ustawy nie wyklucza żadnej z możliwości, które daje mu konstytucja. Chodzi o weto, wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, czy podpisanie ustawy.