Sejm nie "przypomni prezydentowi o jego powinności"
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński oddalił wniosek formalny posłów PO o przerwę w obradach i przygotowanie uchwały, która miałaby "przypomnieć prezydentowi o jego powinności" zaprzysiężenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Przed zakończeniem środowych obrad Sejmu poseł Cezary Grabarczyk domagał się przerwy w posiedzeniu i zwołania Konwentu Seniorów, który miałby opracować do czwartku projekt uchwały skierowanej do prezydenta Andrzeja Dudy ws. zaprzysiężenia sędziów TK. - Uchwalona w poprzedniej kadencji ustawa o Trybunale Konstytucyjnym korzysta z domniemania konstytucyjności. Ona przewiduje, że wybrani sędziowie TK składają wobec prezydenta ślubowanie. Wybraliśmy tych sędziów 8 października, 6 listopada upłynęła kadencja poprzednich sędziów, a 7 listopada nowi sędziowie powinni rozpocząć orzekanie, ale nie mogą, bo prezydent nie umożliwił im złożenia ślubowania - mówił Grabarczyk.
Jak podkreślił, zadaniem Izby - zgodnie z Konstytucją RP - jest współdziałanie władz i przestrzeganie prawa. - Jeżeli prezydent z własnej woli nie doprowadził do ślubowania, to zadaniem izby jest przypomnieć mu o tej powinności. Jeśli prezydent tego nie czyni, popełnia delikt konstytucyjny, który będzie miał dalekosiężne skutki - ocenił poseł PO.
Marszałek Kuchciński jego wniosek odrzucił uznając go za bezprzedmiotowy, wobec faktu, że Konwent Seniorów zajmował się już ustawą o TK. Protestował jeszcze szef klubu PO Sławomir Neumann zarzucając sejmowej większości, że "przeciąga sprawę", ale i jego argumenty zostały oddalone.