Sejm na razie nie zajmie się projektem zakazu pornografii
Poseł Marian Piłka liczy, że firmowany przez niego projekt całkowitego zakazu rozpowszechniania treści pornograficznych trafi pod obrady Sejmu na innych posiedzeniach. Wbrew zapowiedziom posłowie nie zajmą się projektem na obecnym posiedzeniu, bo część popierających go posłów PiS wycofała swoje podpisy.
28.03.2007 | aktual.: 05.04.2007 00:50
Projekt przewiduje do roku więzienia za rozpowszechnianie treści pornograficznych oraz do dwóch lat za osiąganie z tego korzyści majątkowych. Aby trafił pod obrady Sejmu potrzebnych jest 15 podpisów posłów.
Marian Piłka jest przekonany, że potrzebna jest debata w sprawie zakazu pornografii. Poseł PiS nie zgadza się z zarzutami, że ustawa jest zbyt restrykcyjna. Dodał, że jeżeli weźmie się pod uwagę, że w świetle obecnego prawa dziewczynka 15-letnia może brać dział w produkcji filmów pornograficznych, to zaproponowane przez niego sankcje są "stosunkowo łagodne".
Pomysłowi zakazu rozpowszechniania pornografii zdecydowanie sprzeciwia się Sojusz Lewicy Demokratycznej. Posłanka Joanna Senyszyn podkreśla między innymi, że w projekcie ustawy nie ma definicji pornografii.