Sejm: awantura podczas obrad
Kontrowersyjne zachowanie prowadzącego obrady
wicemarszałka Sejmu Andrzeja Leppera doprowadziło do
zwołania Konwentu Seniorów.
26.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Marszałek Lepper ucinał wszelkie dyskusje posłów słowami czy to się komuś podoba czy nie, to ja jestem marszałkiem Sejmu. Naucz się - krzyczeli niektórzy posłowie strony.
Wszystko zaczęło się od tego, że Andrzej Lepper ograniczył posłom czas zadawania pytań do premiera tylko do 1 minuty. Liga Polskich Rodzin i Prawo i Sprawiedliwość chciały nieograniczonego czasu zadawania pytań.
Przegłosowano jednak wniosek, że na zadawanie pytań będzie tylko jedna minuta. Na trybunę wyszedł wówczas Ludwik Dorn, który zażądał zwołania Konwentu Seniorów w związku - jak się wyraził - z niespotykanym w historii polskiego parlamentaryzmu sposobem prowadzenia obrad. Zarządzono przerwę, podczas której Konwent się zebrał.
Po przerwie obrady prowadził już marszałek Marek Borowski, który zganił posłów za niestosowne zachowanie w stosunku do marszałka Leppera. Nieoczekiwanie poparł też Andrzeja Leppera i zarządził powtórkę głosowania.
Ponownie posłowie przychylili się do wniosku, by zadawanie pytań zamknęło się w jednej minucie. (and)
Posłuchaj Rozmowy WP