PolskaSędziowie zbierają na zwrot łapówek

Sędziowie zbierają na zwrot łapówek

Jeden z krakowskich
arbitrów już rozpoczął gromadzenie funduszy, jakie będzie musiał
oddać po prawomocnym wyroku. W tym przypadku chodzi o nieco ponad
100 tys. zł - informuje "Gazeta Krakowska".

06.04.2007 | aktual.: 06.04.2007 02:58

Póki co, zarówno on jak i pozostali "mają szczęście", bo na razie nie interesuje się nimi Urząd Skarbowy. Nie pozwalają mu na to przepisy - pisze gazeta.

Istnieje w prawdzie zapis o dochodach ukrytych, po których wykryciu w normalnym postępowaniu ściąga się 75% podatku. Jednak dotyczy on sytuacji takich jak np. praca na czarno. Przepis dotyczy jednak tylko takich sytuacji, jak np. praca na czarno. Opodatkowaniu podatkiem dochodowym nie podlega działalność, która jest zakazana prawem, np. łapownictwo, paserstwo, handel narkotykami.

Z przepisów wynika, że w toku postępowania sąd wyliczy, ile delikwent zamieszany w aferę będzie musiał zwrócić. To sąd wskaże podmiot, na konto którego pieniądze powinny zostać przelane. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)