Sędziowie chcą podwyżek i grożą dniem bez wokandy
Sędziowie ze stowarzyszenia Sędziów Polskich
Iustitia chcą, aby do 15 maja minister sprawiedliwości zrealizował
trzy postulaty, dotyczące m.in. podwyżek, a jeśli tak się nie
stanie, to na 30 maja zapowiadają dzień bez wokandy - poinformował
w niedzielę rzecznik stowarzyszenia Waldemar Żurek.
Sędziowie chcą, aby do 15 maja minister sprawiedliwości przedstawił zaaprobowany przez rząd projekt podwyżki płac w 2009 roku.
W sobotę podczas spotkania z uczestnikami zjazdu minister Zbigniew Ćwiąkalski poinformował o przygotowywanej podwyżce płac dla sędziów w wysokości 25%. Chcemy, aby ten projekt przestał być obietnicą i stał się dokumentem, o którym wiedzą minister finansów i premier - powiedział Żurek.
Sędziowie chcą także, aby ministerstwo kontynuowało i zintensyfikowało pracę zespołu, który ma zmienić metodę wyliczania zarobków sędziów. Chodzi o to, aby kwota bazowa nie była ustalana corocznie przez gremia polityczne, tylko by była powiązana z obiektywnym wskaźnikiem ekonomicznym, np. wzrostem PKB - powiedział Żurek.
Sędziowe chcą też opracowania zasad "awansu poziomego", tak, aby sędziowie z małych sądów mogli otrzymywać tytuł sędziego sądu okręgowego, ale by mogli dalej pracować w swoim sądzie rejonowym. Domagają się też, aby ministerstwo opracowało takie przepisy, by zawód sędziego stał się najbardziej prestiżowym wśród zawodów prawniczych.
W tej dziedzinie nie ma żadnych prac legislacyjnych. A chodzi o to, aby sędzia w Polsce miał taki status i wynagrodzenie, które skłonią innych dobrych prawników do wybierania zawodu sędziowskiego - powiedział Żurek.
Zjazd delegatów Stowarzyszenia Sędziów Polski Iustitia od piątku do niedzieli obradował w podpoznańskim Kiekrzu.