Sędzia ukarany za kradzież wróci do pracy. Sąd Najwyższy złagodził wyrok
- Wiedza i mądrość Sądu Najwyższego mogą przekraczać mój sposób myślenia - enigmatycznie skomentował wyrok prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie Maciej Strączyński. Sprawa dotyczy jego podwładnego Pawła M., który został przyłapany na kradzieży części do wkrętarki.
SN zmienił karę wydalenia z zawodu na dwuletnią obniżkę pensji o 20 proc. Nie wiadomo jeszcze do którego wydziału trafi szczeciński sędzia. O tym, gdzie będzie orzekał Paweł M. zadecydują Prezes i Kolegium Sądu Okręgowego w Szczecinie. Przywrócony do pracy sędzia zadeklarował, że jest gotów pracować w każdym wydziale do którego zostanie skierowany.
Przypadek Pawła M. może spowodować zmiany w prawie. Zbigniew Ziobro zapowiada, że niebawem zostaną wprowadzone regulacje, które uniemożliwią złodziejom pracę w zawodzie sędziego.
- W najbliższym czasie przedstawię projekt zmian ustawy o ustroju sądów powszechnych, który spowoduje, że sędzia będzie automatycznie eliminowany z zawodu; nie ma miejsca dla sędziów złodziei w polskim sądownictwie - mówię to jasno i stanowczo - zapowiedział minister sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro podkreślał również, że należy podnieść standardy etyczne polskiego sądownictwa, by sędzia kojarzył się z zaufaniem i bezstronnym wyrokiem. Jednym z elementów reformy, która ma poprawić sytuację w tej kwestii, jest wprowadzenie Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym.
Źródło: tvp.info