Sędzia Igor Tuleya komentuje sprawę Tomasza Komendy. "Tragiczne błędy zdarzają się wszędzie"

- Mogę się tylko bić w pierś - powiedział sędzia Igor Tuleya. Jego zdaniem skazanie Tomasza Komendy to błąd. A te zawsze zdarzają się przy wydawaniu wyroków i trudno będzie ich uniknąć.

Sędzia Igor Tuleya uważa, że kwestia odpowiedzialności sędziów ws. Komendy jest złożona

Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

oprac. Magdalena Nałęcz-Marczyk

2 czerwca 2018, 19:38

- Zdarza się, że lekarz chirurg zaszyje pacjentowi w brzuchu chustę i zdarzają się również takie błędy w wymiarze sprawiedliwości - powiedział w rozmowie z Radiem Zet sędzia Igor Tuleya.

W jego ocenie sprawa Tomasza Komendy nie jest odosobniona. - Myślę, że może być takich spraw więcej - zaznaczył. I dodał, że "błędy, tragiczne błędy, zdarzają się wszędzie".

- Mogę się tylko bić w pierś i podejrzewam, że, tak jak każdy sędzia w naszym kraju, mogę się wstydzić - stwierdził.

Sędzia Tuleya przyznał jednak, że gdy myślał o sprawie Komendy, zastanowiła go jedna rzecz. - Te osoby, które teraz krzyczą o błędach, których dopuścił się wymiar sprawiedliwości, proszę sobie przypomnieć ich wypowiedzi na temat zaostrzenia kar czy nawet wprowadzenia kary śmierci - uznał.

Komenda padł ofiarą paniki moralnej, jaką wywołał Kaczyński

W jego ocenie kwestia odpowiedzialności sędziów za wydanie wyroku skazującego nie jest oczywista. - To wszystko zależy od okoliczności tej sprawy. Nie podejrzewam, żeby w XXI w. zdarzały się przypadki takich zbrodni sądowych, do jakich dochodziło w latach 40. i 50., trudno to sobie wyobrazić. - stwierdził.