SdPl: rząd z zaufaniem do końca kadencji
Jeżeli w październiku rząd Marka Belki
uzyska wotum zaufania, powinien trwać do końca kadencji, czyli do
jesieni 2005 r., pod warunkiem jednak, że sytuacja w służbie
zdrowia się ustabilizuje, a ustawy będą przechodzić przez
parlament po myśli rządu - uważa szefowa klubu SdPl Jolanta Banach.
Jeżeli w kraju nie będzie poważnego kryzysu politycznego, gospodarczego uniemożliwiającego rządzenie - to powinna być pełna kadencja - powiedziała Banach.
Belka zadeklarował w czerwcowym expose w Sejmie, że 7 dni po złożeniu w konstytucyjnym terminie projektu budżetu na 2005 r. wystąpi o udzielenie wotum zaufania dla Rady Ministrów. Wykluczam trwanie rządu w warunkach braku poparcia dla jego działań przez Sejm - oświadczył wówczas premier.
Zdaniem szefowej klubu SdPl, dziś "chyba więcej przemawia za tym, żeby utrzymać ten rząd, bo Belka okazał się samodzielnym politykiem, dosyć stanowczym, zdecydowanym i niezależnym premierem".
W czwartek w ośrodku wypoczynkowym w Smolarni w pobliżu Piły (Wielkopolska) rozpocznie się dwudniowy Konwent Socjaldemokracji. Według Banach, posiedzenie będzie dotyczyć m.in. właśnie strategii partii wobec zbliżającego się głosowania w Sejmie nad wotum zaufania dla rządu Belki, które planowane jest na początek października.
Jak mówiła Banach, podczas posiedzenia Konwentu odbędzie się też dyskusja nad programem partii - swój dorobek przedstawiać będą liderzy poszczególnych zespołów problemowych, np. polityki społecznej, edukacji, makroekonomii i przedsiębiorczości. Konwent zajmie się także zmianami w statucie partii. Według Banach, program oraz zmiany w statucie mają być ostatecznie przyjęte na jesiennym kongresie SdPl.
Posiedzenie Konwentu ma również dotyczyć strategii partii na dłuższy czas. Będziemy stabilni i przewidywalni, ale będziemy bardziej aktywnie kierować oferty do różnych grup społecznych - podkreśliła Banach pytana, czy SdPl planuje na jesień ofensywę polityczną.
Ostatnie sondaże przeprowadzone na początku sierpnia przynoszą Socjaldemokracji dobre wieści. TNS OBOP daje jej 6%, a CBOS - 7%. Z badania CBOS wynika też, że gdyby na liście wyborczej byli tylko liderzy partyjni, to badani najczęściej głosowaliby właśnie na szefa SdPl Marka Borowskiego. Zyskał on bowiem poparcie 14% ankietowanych. Jedynie badanie PBS z tego okresu dawało SdPl 4%, czyli wynik poniżej progu wyborczego.