ŚDM w Krakowie. Papież Franciszek: naród polski może liczyć na współpracę Kościoła
• Papież powiedział, że cechą charakterystyczną narodu polskiego jest pamięć
• Franciszek wyraził radość, że pielgrzymowanie po Europie zaczyna od Polski, której "synem był niezapomniany Jan Paweł II"
• - Zgoda, mimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego - powiedział Ojciec Święty
• - To dla nas niezwykłe, że to wielkie wydarzenie serca i ducha odbywa się w mieście św. Jana Pawła II - powiedział Duda
• Papież chwali Polaków: potrafili tego dokonać
27.07.2016 | aktual.: 27.07.2016 18:36
- To dla nas niezwykłe, że to wielkie wydarzenie serca i ducha odbywa się w mieście św. Jana Pawła II - powiedział Duda. - To symbol wielokrotnego odrodzenia naszego narodu oraz jego siły, która od 1050 lat płynie dla nas z wiary chrześcijańskiej. Obecność waszej świątobliwości jest dla młodych najważniejsza - powiedział.
Na dziedzińcu zamkowym zakończyło się uroczyste powitanie Franciszka, z udziałem pary prezydenckiej, przedstawicieli władz, samorządu, parlamentu, korpusu dyplomatycznego, episkopatu oraz rektorami krakowskich uczelni.
- Polacy potrafili sprawić, że w życiu ich narodu przeważyła dobra pamięć - mówił w środę na Wawelu papież Franciszek. Jako przykłady podał list biskupów polskich do niemieckich oraz deklarację między polskim Kościołem katolickim a Kościołem prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego.
- W codziennym życiu każdej osoby, podobnie jak każdego społeczeństwa istnieją jednak dwa rodzaje pamięci: dobra i zła, pozytywna i negatywna. Dobrą pamięcią jest ta, którą Biblia ukazuje nam w Magnificat, kantyku Maryi uwielbiającej Pana i jego zbawcze dzieło. Pamięcią negatywną, jest natomiast ta, która spojrzenie umysłu i serca obsesyjnie koncentruje na złu, zwłaszcza popełnionym przez innych - mówił papież w środę na Wawelu.
Jak podkreślił, biorąc pod uwagę najnowsze dzieje Polski, "Polacy potrafili sprawić, by przeważyła dobra pamięć - na przykład, obchodząc 50-lecie wzajemnie ofiarowanego i przyjętego przebaczenia pomiędzy episkopatami polskim i niemieckim po drugiej wojnie światowej".
- Inicjatywa, która początkowo angażowała wspólnoty kościelne, zapoczątkowała nieodwracalny proces społeczny, polityczny, kulturowy i religijny, zmieniając historię stosunków między oboma narodami - powiedział Franciszek.
Przywołał też deklarację wspólną między Kościołem katolickim w Polsce a Kościołem prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego. Jak mówił, jest to akt, który rozpoczął proces zbliżenia i braterstwa nie tylko między dwoma Kościołami, ale również pomiędzy dwoma narodami.
- W ten sposób szlachetny naród polski pokazuje, jak można rozwijać dobrą pamięć i porzucić tę złą - zaznaczył Franciszek.
Papież w przemówieniu wyraził radość, że pielgrzymowanie do Europy Środkowo-Wschodniej zaczyna od "Polski, której synem był niezapomniany Jan Paweł II". Papież powiedział, że cechą charakterystyczną narodu polskiego jest pamięć i w tym kontekście przywołał przypadającą w tym roku 1050. rocznicę Chrztu Polski. Jak zauważył, było to ważne wydarzenie jedności narodowej, które potwierdziło, że "zgoda, mimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego".
Po ceremonii powitania rozpoczęło się spotkanie papieża z prezydentem Andrzejem Dudą. W tym samym czasie premier Beata Szydło rozmawia z sekretarzem Stany Stolicy Apostolskiej, kardynałem Pietro Parolinem.
Naród polski może liczyć na współpracę Kościoła katolickiego - zadeklarował w środę papież Franciszek. Franciszek życzył prezydentowi i wszystkim obecnym na Wawelu "spokojnej i owocnej służby dla dobra wspólnego".
- Naród polski może liczyć, tak jak to było w całej jego długiej historii, na współpracę Kościoła katolickiego, aby w świetle zasad chrześcijańskich, które ukształtowały dzieje i tożsamość Polski, umiał w zmienionych warunkach historycznych postępować na swej drodze, wierny swoim najlepszym tradycjom i pełen ufności i nadziei, także w chwilach trudnych - powiedział papież.
Franciszek życzył prezydentowi Andrzejowi Dudzie i wszystkim obecnym na Wawelu "spokojnej i owocnej służby dla dobra wspólnego".
- Niech Matka Boża Częstochowska błogosławi i ochrania Polskę - powiedział papież na zakończenie swojego przemówienia.