Scorsese i DiCaprio na premierze "Wyspy Tajemnic"
Thriller psychologiczny "Wyspa Tajemnic" w reżyserii Martina Scorsese ma swoją światową premierę w Berlinie. To już czwarty film reżysera, w którym zagrał Leonardo DiCaprio.
13.02.2010 | aktual.: 13.02.2010 19:53
Na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Berlinale thriller psychologiczny pokazywany jest poza konkursem.
W sobotę na konferencji prasowej przed premierą aktor i reżyser nie szczędzili pochwał sobie nawzajem. - Wywodzimy się wprawdzie z różnych pokoleń, ale dzięki naszej intensywnej współpracy od 10 lat jesteśmy już prawie jak kumple - powiedział Scorsese.
DiCaprio przyznał, że praca nad "Wyspą Tajemnic" była dla niego "nie tyle dobrą zabawą, co wyzwaniem oraz intensywnym, codziennym wysiłkiem". - W filmie mamy do czynienia z bardzo skomplikowaną grą pomyłek, różnorodnymi sekwencjami, rzeczywistością, która miesza się z fikcją - opowiadał aktor.
"Wyspa Tajemnic" powstała na podstawie powieści autorstwa Dennisa Lehane. Akcja rozgrywa się w 1954 roku na odosobnionej wyspie, gdzie znajduje się więzienie dla szczególnie niebezpiecznych i obłąkanych przestępców.
Dwóch szeryfów: Teddy Daniels (grany przez Leonarda DiCaprio) i Chuck Aule (Mark Ruffalo)
ma przeprowadzić tam śledztwo w sprawie zniknięcia pacjentki tej placówki, morderczyni Rachel Solando (Emily Mortimer)
. Na miejscu nikt nie wydaje się jednak zainteresowany odnalezieniem kobiety, a Daniels nabiera podejrzeń, iż stał się celem intrygi.
Jak mówił Scorsese, jego najnowsze dzieło nawiązuje do "paranoi" lat 50. w USA. - Dorastałem w latach 50., w czasie zimnej wojny. Codziennie groził nam atak lotnictwa - tak wmawiały nam media - wspominał. - Wierzę, że strach ma wielką władzę - reasumował.
Jego zdaniem również współczesna polityka nie jest wolna od urojeń. - Dlatego też zainteresowałem się tym materiałem - dodał Scorsese. - Aspekt emocjonalny zdecydował, że chciałem zrobić ten film - wyjaśniał twórca.
W "Wyspie Tajemnic" zagrali również m.in. Michelle Williams i Sir Ben Kingsley.