Scjentolodzy skarżą się w Strasburgu
Kościół scjentologiczny złożył w środę skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zdaniem członków kościoła, francuska ustawa, dotycząca sekt i związków religijnych, narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka.
Scjentolodzy twierdzą, że są nękani przez władze francuskie. Policja i wojsko czują się postawione ponad prawem. Jesteśmy obciążani wysokimi mandatami z byle powodu. Nasi współbracia zapełniają cele tylko dlatego, że należą do naszej wspólnoty - mówią. Ich zdaniem, jest to jawne naruszenie prawa do wolności przekonań, wiary, swobody wyrażania poglądów.
Ustawa, której sprzeciwiają się scjentolodzy, pozwala na postawienie przed sądem związków wyznaniowych, gdy są one podejrzane o uprowadzenia i przetrzymywanie swych członków wbrew ich woli, nadużywanie zaufania, nielegalne stosowanie środków farmakologicznych. Właśnie takie zarzuty stawiane są kościołowi scjentologicznemu.
Jak poinformował Jean Dupuis, rzecznik kościoła we Francji, w jego szeregach jest 40 tys. osób, z czego 4 tys. należy do bardzo wierzących, a 500 - wydatnie wspiera go finansowo.
Początki powstania kościoła scjentologicznego związane są z nazwiskiem L. R. Hubbarda, który w roku 1959 wydał książkę dotyczącą zdrowia psychicznego człowieka. Pseudonaukowe teorie zawarte w książce, mimo że były poddane ostrej krytyce, zaczęły cieszyć się coraz większą popularnością. Z czasem stały się podstawą doktryny sekty, która zaczęła zyskiwać coraz większą liczbę zwolenników. Doktryna scjentologów jest mieszaniną fantastyki naukowej, buddyzmu i taoizmu.
Poglądy głoszone przez założyciela sekty Hubbarda są sprzeczne z podstawowymi zasadami humanitarnymi, dotyczą bowiem woli przetrwania za wszelką cenę, bez względu na okoliczności. Jest to równocześnie usprawiedliwienie dla przemocy, kłamstw czy niemoralnych metod.
W wielu krajach, m.in. w Grecji, Niemczech, Australii, działalność sekty została zakazana, a Parlament Europejski uważa ją za jedną z bardziej niebezpiecznych.
Sekta jest jedną z najbogatszych w świecie. Dysponuje olbrzymim kapitałem, który pomnaża - jak twierzą jej przeciwnicy - dzięki nielegalnym operacjom finansowym, fałszerstwom, przekupstwu, wyłudzeniom czy oszustwom giełdowym. (aso)