PolskaŚciągalność zaliczek alimentacyjnych wynosi 0,5%

Ściągalność zaliczek alimentacyjnych wynosi 0,5%

Niespełna 0,5% wynosi ściągalność zaliczek alimentacyjnych - wynika z kontroli Najwyższej Izby Kontroli. W kontrolowanych gminach z 25 mln zł należności komornicy odzyskali niecałe 123 tys. zł.

15.02.2007 12:25

Sytuacja jest tragiczna i wymaga podjęcia radykalnych działań - powiedział wiceprezes NIK Józef Górny.

Dyrektor Departamentu Administracji Publicznej NIK Czesława Rudzka-Lorentz przypomniała, że ściągalność alimentów w ostatnim okresie istnienia funduszu Alimentacyjnego wynosiła około 11% (Fundusz został zlikwidowany ustawą o świadczeniach rodzinnych, która weszła w życie 1 maja 2004 roku).

Rudzka-Lorentz zaznaczyła, że głównym powodem niskiej skuteczności w ściąganiu zaliczki alimentacyjnej - w ocenie NIK - jest niewywiązywanie się komorników z nałożonych na nich obowiązków i zła współpraca między nimi a organami gmin. Zgodnie z ustawą z 22 kwietnia 2005 roku o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych oraz zaliczce alimentacyjnej, gminy mogą zatrzymać 50% ściąganych kwot.

W ocenie NIK, także gminy nie podejmowały wystarczających działań, zmierzających m.in. do dyscyplinowania i aktywizowania dłużników alimentacyjnych. Np. na 373 osoby bezrobotne zamieszkałe na terenie województwa łódzkiego, wobec których podjęto działania aktywizujące, pracę podjęło 55 osób. W gminach województwa mazowieckiego na 60 osób pracę podjęła tylko jedna. Według NIK istnieje potrzeba objęcia tych działań kontrolą wojewodów.

Kontrolę przeprowadzono w 10 gminach: pięciu na terenie województwa mazowieckiego i w pięciu - na terenie województwa łódzkiego, m.in. w Brwinowie, Łodzi, Mińsku Mazowieckim, Piotrkowie Trybunalskim, Skierniewicach i Tomaszowie Mazowieckim. Kontrola dotyczyła okresu od 1 września 2005 (czyli momentu wprowadzenia zaliczek alimentacyjnych do 30 czerwca 2006).

Nieprawidłowości dotyczyły także sprawozdawczości; w sprawozdaniach nie wykazywano m.in. należności od dłużników alimentacyjnych lub wykazywano należności zaniżone. Prezydenci i burmistrzowie nie kontrolowali i nie weryfikowali sprawozdań, które otrzymywali od podległych ośrodków.

Na konferencji prasowej podkreślano, że system zaliczek alimentacyjnych spowodował zmniejszenie liczby osób uprawnionych ze względu na zaostrzone kryteria ich przyznawania oraz niższą średnią wysokość świadczeń.

Zgodnie z ustawą, w przypadku nieskutecznej egzekucji alimentów przez trzy miesiące samotni rodzice oraz pozostający w separacji mają prawo do zaliczki alimentacyjnej od gmin w wysokości alimentów, ale nie więcej niż 170 zł na dziecko (lub 250 zł na dziecko niepełnosprawne) w rodzinach z jednym lub dwojgiem dzieci.

W rodzinach z trojgiem i więcej dzieci zaliczka nie może przekroczyć 120 zł na dziecko (lub 170 zł na dziecko niepełnosprawne). Zaliczki dotyczą rodzin, w których dochód na osobę nie przekracza 583 zł.

Alimenty z Funduszu pobierały rodziny, w których dochód na osobę nie przekraczał 612 zł, a maksymalna wysokość alimentów wynosiła 631 zł.

Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na dzień 30 czerwca 2006 wyegzekwowano 0,83 proc. wypłaconych zaliczek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)