Schroeder skarży się na Kwaśniewskiego ws. gazociągu
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder odrzucił zastrzeżenia prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego wobec gazociągu przez Morze Bałtyckie, który ma połączyć bezpośrednio Rosję z Niemcami.
09.09.2005 | aktual.: 09.09.2005 20:02
Muszę się poskarżyć, także publicznie, na kogoś, kto jest przyjacielem Niemiec - powiedział Schroeder podczas wiecu wyborczego SPD w Dortmundzie. O wystąpieniu kanclerza poinformowała agencja dpa.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział na czwartkowej konferencji prasowej m.in., że decyzje dotyczące gazociągu podejmowane były bez odpowiednich konsultacji z Polską i krajami bałtyckimi. Ustalenia te - zdaniem prezydenta - "mogą nieść podejrzenie, iż wymiar tego projektu jest przede wszystkim polityczny i ma na celu ominięcie Polski, a tym samym zmniejszenie roli Polski i krajów bałtyckich w systemie energetycznym Europy" - ocenił.
Decyzje o polityce energetycznej zapadają w Berlinie i nigdzie indziej - podkreślił Schroeder. Zwracając się do polskiego prezydenta kanclerz powiedział - Ty, jako prezydent, my zresztą także, zrobiłeś tak wiele dla dobrych stosunków. Ale nie można zakazać Niemcom świadomego reprezentowania swoich interesów. Za to odpowiada kanclerz federalny - powiedział Schroeder.
W obecności Schroedera i prezydenta Rosji Władimira Putina rosyjski Gazprom i niemieckie koncerny E.ON i BASF podpisały w czwartek w Berlinie porozumienie o budowie Gazociągu Północnego przez Bałtyk, z pominięciem m.in. Polski.
Jacek Lepiarz