SBU: w dniu wyborów miał eksplodować samolot
Kijów i Charków - w tych miastach terroryści planowali zorganizowanie zamachów i zamieszek. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że w przygotowania był zaangażowany rosyjski wywiad.
20.10.2014 | aktual.: 20.10.2014 17:36
Służba Bezpieczeństwa pokazała skrytkę, w której dywersanci chowali granatniki, przenośne wyrzutnie rakiet i granaty. W dniu wyborów chcieli wysadzić w powietrze samolot na kijowskim lotnisku Żuliany oraz ostrzelać Centralną Komisję Wyborczą i Radę Ministrów. Planowali też organizację zamieszek i zamachów na wyższych rangą urzędników państwowych.
Te akcje przygotowywał zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa 22-letni obywatel Rosji, który założył w Charkowie fasadową organizację Inicjatywa Obywatelska. W czasie przesłuchania powiedział, że miała ona mieć dwa działy: wojskowy i polityczny, aby w czasie kampanii przedwyborczej organizować manifestacje, a także akty terrorystyczne i dywersyjne w Charkowie i Kijowie.
Do kierownictwa wchodził też Ukrainiec Ołeksandr Zinczenko, który w czasie rewolucji kierował opłacanymi manifestacjami zwolenników władz, tak zwanymi antymajdanami. Obecnie ukrywa się w Rosji.