Trwa ładowanie...
d41eosq

Saudyjska misja przedłużyła pobyt w USA

Delegacja rządu Arabii Saudyjskiej, przedstawiająca w USA projekt pokojowego rozwiązania kryzysu bliskowschodniego, przedłużyła o jeden dzień pobyt w Stanach Zjednoczonych by kontynuować rozmowy.

d41eosq
d41eosq

Misja, na której czele stoi saudyjski następca tronu, książę Abdullah ibn Abd al-Aziz, w sobotę miała wracać do kraju, jednakże pozostała w Houston, gdzie kontynuowane są konsultacje z administracją USA.

Saudyjska delegacja w ubiegły piątek spotkała się na ranczu w Crowford w Teksasie z prezydentem George W. Bushem, któremu przekazała ośmiopunktowy plan powstrzymania fali przemocy izraelsko-palestyńskiej.

Saudyjczycy zapewnili Busha, iż ich kraj - główny producent ropy na świecie - nie pozwoli by surowiec ten był traktowany jako narzędzie nacisku czy broń.

Książę Abdallah, który jest autorem bliskowschodniego planu pokojowego, zasugerował także by rozpatrzona została propozycja oparcia rozwiązań bliskowschodnich na wzorach, które zdały już egzamin w procesie rozwiązywania konfliktów w byłej Jugosławii.

d41eosq

Ideę "bałkańskich rozwiązań" w kryzysie bliskowschodnim saudyjski następca tronu wysunął m.in. w wywiadzie, opublikowanym w niedzielę na łamach dziennika Zjednoczonych Emiratów Arabskich - "As-Szark al-Ausat".

Opublikowany wcześniej saudyjski plan zakłada zniesienie przez Izrael blokady Ramallah, rozmieszczenie w regionie międzynarodowych sił pokojowych, odbudowę zniszczonych miejscowości palestyńskich, wyrzeczenie się przemocy przez obie strony konfliktu a następnie - polityczne uregulowanie spornych kwestii i położenie kresu osadnictwu izraelskiemu na ziemiach palestyńskich. Izrael miałby przekazać Palestyńczykom Zachodni Brzeg Jordanu i Strefę Gazy a także - Jerozolimę.

W zamian za wycofanie z ziem palestyńskich Izrael uzyskałby gwarancje bezpieczeństwa swych granic oraz oficjalne uznanie dyplomatyczne państw arabskich.

Po piątkowym spotkaniu z Abdallahem amerykański prezydent wezwał Izrael, by zakończył wycofywanie swoich wojsk z terenów palestyńskich i pokojowo rozwiązał sytuację, jaka wytworzyła się w Ramallah i w Betlejem. Bush powtórzył również, że Palestyńczycy "muszą zrobić więcej, by powstrzymać terror". Ostrzegł też, że Stany Zjednoczone "nie dopuszczą do unicestwienia Izraela". (mk)

d41eosq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41eosq
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj