Satelita poleciał na spotkanie z kometą
Amerykanie wystrzelili w
środę satelitę, którego zadaniem będzie zbliżenie się na odległość
zaledwie 100 kilometrów do jądra komety.
03.07.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Naukowcy obiecują sobie po tym przedsięwzięciu informacje o początkach układu słonecznego.
Satelitę nazwano Contour, co w tym wypadku jest akronimem anglojęzycznego określenia, oznaczającego wyprawę do jądra komety (Comet Nucleus Tour). Umieszczenie go na orbicie przebiegło pomyślnie.
Na razie Contour będzie okrążał Ziemię, ale już 15 sierpnia silniki rakietowe skierują go na spotkanie z kometą Enckego, zaplanowane na rok 2003. Później, w roku 2006, Contour ma się jeszcze spotkać z kometą Schwassmana-Wachmana 3.
Satelita jest wyposażony w specjalną osłonę, chroniącą przed miniaturowymi cząsteczkami pyłu i zamarzniętej wody, tworzącymi najbardziej spektakularną część komety, czyli ogon.
Osłona zawiera warstwę kewlaru - materiału wykorzystywanego m.in. w kamizelkach kuloodpornych.
Po spotkaniach z kometami Contour ma powrócić na orbitę okołoziemską. Nie wyklucza się wysłania tego satelity na kolejne kosmiczne rendez vous.(and)