Sarkozy: brak postępu ws. Kosowa podczas szczytu G8
Na szczycie G8 w niemieckim
kurorcie Heiligendamm nie dokonano "koniecznego postępu" w kwestii
przyszłości Kosowa - poinformował prezydent Francji
Nicolas Sarkozy.
08.06.2007 | aktual.: 08.06.2007 11:43
Według francuskiego prezydenta, w czasie rozmów prowadzonych w nocy z czwartku na piątek przez tzw. szerpów, czyli doradców szefów ośmiu państw, oraz dyrektorów ds. politycznych "ósemki", nie udało się przede wszystkim osiągnąć porozumienia w sprawie kompromisowej propozycji Francji, dotyczącej ewentualnego odłożenia o pół roku głosowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nad rezolucją o przyszłości Kosowa.
Sarkozy powiedział, że w czasie prowadzonych w nocy rozmów Rosja nie zgodziła się na odłożenie głosowania w zamian za uznanie przez Moskwę "nieuchronności" niepodległości Kosowa. Dodatkowe sześć miesięcy - według francuskiej propozycji - miałoby także umożliwić negocjacje Serbii i kosowskich Albańczyków.
Zapytany, czy Rosja nadal grozi zastosowaniem weta w sprawie rezolucji na temat "nadzorowanej niepodległości" Kosowa, Sarkozy odrzekł: Przypuszczam, że można tak powiedzieć
Sprawa tej krainy - zastrzegł Sarkozy - będzie jeszcze przedmiotem rozmów przywódców G8 w piątek.
Przełożenie o sześć miesięcy głosowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ miało dać czas na przekonanie Rosji i Serbii, iż niepodległość Kosowa jest nieunikniona. Kraje te nie aprobują projektu rezolucji, jaki przewiduje zakończenie ONZ-owskiej administracji Kosowa w ciągu 120 dni i nadzorowanie przez Unię Europejską dochodzenia tej prowincji Serbii do niepodległości.
Rosja domaga się zachowania "wieloetnicznego charakteru" Kosowa i żąda nowych negocjacji między albańską większością w Kosowie a mniejszością serbską, która chce, by Kosowo pozostało częścią Serbii.