ŚwiatSarah Palin napisała sobie na ręce, co ma mówić

Sarah Palin napisała sobie na ręce, co ma mówić

Była kandydatka Republikanów na wiceprezydenta USA Sarah Palin stała się obiektem szyderstw, kiedy odkryto, że korzysta z pomocy ściągawki w czasie wystąpień publicznych. Na zdjęciach z wystąpienia Palin na zjeździe Tea Party (Partii Herbacianej), prawicowego ruchu protestu przeciw polityce prezydenta Baracka Obamy, zauważono, że była kandydatka na wiceprezydenta ma na wewnętrznej stronie dłoni wypisane słowa.

Sarah Palin napisała sobie na ręce, co ma mówić
Źródło zdjęć: © AP

10.02.2010 | aktual.: 10.02.2010 20:56

W zbliżeniu okazało się, że są to krótkie sformułowania-hasła, jak "energia", "cięcia podatków" i "budżet", a także "podnieść ducha narodu". Pani Palin pomagała sobie, zerkając na nie w czasie sesji pytań i odpowiedzi.

W swoim przemówieniu Palin, ulubienica konserwatystów, zaatakowała m.in. Obamę, nazywając go "charyzmatycznym facetem z teleprompterem". Wywołało to owację zebranych.

W czasie swej kampanii w 2008 r., kiedy ubiegała się o urząd wiceprezydenta u boku kandydata do Białego Domu, Johna McCaina, ówczesna gubernator Alaski udzieliła wywiadu telewizji CBS News, w którym zdradziła się ze swą ignorancją w wielu sprawach.

Po epizodzie ze ściągawką, z Palin zakpił także rzecznik Białego Domu Robert Gibbs. Na briefingu pokazał reporterom własną dłoń z wypisaną na niej listą zakupów - słowami: "mleko", "jajka" itp., do których dodane były takie słowa jak "nadzieja" i "zmiana" - popularne hasła kampanii Obamy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)