Samotność Pierwszej Damy
Jolanta Kwaśniewska, niedawna gwiazda
salonów, okładek kolorowych magazynów, idolka milionów Polek,
stała się obiektem nagonki prawicy - pisze "Trybuna".
18.03.2005 | aktual.: 18.03.2005 06:41
Pierwsza Dama, która poprzez założoną w 1997 r. Fundację Porozumienie bez Barier uratowała życie wielu dzieciom chorym na białaczkę, zapewniła tysiącom kobiet bezpłatne badanie piersi, fundowała stypendia dla dzieci z biednych rodzin, wyposażała szkoły i szpitale, nie doczekała się dotąd żadnego gestu poparcia.
Tymi, którym pomagała, kieruje strach. Nie chcą się narażać. Pozostawiają Jolantę Kwaśniewską samotną w walce z Romanem Giertychem, Zbigniewem Wassermannem, Andrzejem Lepperem i tymi wszystkimi głęboko sfrustrowanymi nieudacznikami, którzy chcą na niej i Aleksandrze Kwaśniewskim wyładować swoje kompleksy - podkreśla "Trybuna".
Z pomocy Pierwszej Damy skorzystały setki stowarzyszeń, placówek opiekuńczo-wychowawczych i fundacji. Na popularności Jolanty Kwaśniewskiej zarabiały kolorowe magazyny. Teraz wszyscy milczą.
Oddział Okulistyczny Szpitala Dziecięcego przy ulicy Niekłańskiej w Warszawie jako pierwszy został pomalowany w ramach akcji "Motylkowe Szpitale dla Dzieci". W ciągu zaledwie trzech dni wnętrza oddziału zmieniły się nie do poznania. Szare ściany pokryte zostały kolorowymi rysunkami. Wprowadzaniu barw do szpitali dla najmłodszych pacjentów przyświecało hasło: "farba kolorowa nie jest droższa od białej". - Dzieci, które tutaj przychodzą, są szczęśliwe widząc kolorowe obrazki na ścianach. Dzięki nim zapominają o rozstaniu z rodzicami - mówi jedna z pielęgniarek tego oddziału. Takich szpitali jak ten w Warszawie jest w Polsce ponad 530.
Dyrekcja szpitala nie podjęła, ani też nie zamierza podejmować jakichkolwiek działań w obronie fundacji Porozumienie bez Barier. - Nie zastanawialiśmy się nawet nad tym - wyznał dyrektor szpitala Paweł Chęciński. - Codziennie przyjmujemy nowych pacjentów i zajmujemy się ich leczeniem, a nie polityką.
Dzięki fundacji Porozumienie bez Barier 3 tys. chorych dzieciaków wyjechało na turnusy rehabilitacyjne i tyle samo biednych nastolatków wypoczywało za granicą. Prawie 14 tys. kobiet ze wsi skorzystało z bezpłatnych badań mammograficznych. Co roku najmłodsi pacjenci szybciej klimatyzują się w "Motylkowych Szpitalach", a tysiące chorych na białaczkę maluchów leczą się w całej Polsce dzięki aparaturze zakupionej przez fundację. Ponad 40 wiejskich szkół dostało pracownie komputerowe, a 348 uczniów otrzymało stypendia - wylicza dziennik . (PAP)