Samorząd lekarski podjął kroki ws. nietrzeźwej okulistki
Procedurę powołania komisji, która zbada przydatność do wykonywania zawodu znanej katowickiej okulistki prof. Ariadny G., zatrzymanej w klinice w stanie nietrzeźwości, wszczęła już Okręgowa Rada Lekarska w Katowicach. Jak poinformował jej przewodniczący Maciej Hamankiewicz, kobieta odpowie też przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej.
Informację o tym, że lekarka prawdopodobnie jest nietrzeźwa, przekazał policji przebywający w klinice dziennikarz. Policjanci ustalili, że 69-letnia profesor ma w wydychanym powietrzu 0,87 promila alkoholu. Po wykonaniu badania została zwolniona do domu. Policja ustala teraz, jakie czynności wykonywała w pracy lekarka, znajdując się pod wpływem alkoholu.
Otrzymaliśmy dzisiaj informację o naszej koleżance. Natychmiast rozpoczęliśmy gromadzenie dokumentacji niezbędnej do powołania komisji Okręgowej Rady Lekarskiej. Komisja zbada, czy pani profesor nie jest trwale uzależniona od alkoholu - powiedział dr Maciej Hamankiewicz.
Wyjaśnił, że jeśli powołany przed taką komisję lekarz nie stawi się, zostanie automatycznie zawieszony w prawach do wykonywania zawodu.
Dodał, że należy przełamywać opór środowiska lekarskiego przed zgłaszaniem takich przypadków (pracy lekarzy pod wpływem alkoholu). To alkohol czyni zło, a nie powoływane przez nas komisje. Lekarz pod wpływem alkoholu czy narkotyków stanowi zagrożenie dla pacjenta, bo te środki zaburzają proces prawidłowego myślenia - zaznaczył.