Sytuacja jest dramatyczna, katastrofalna. To jest krach finansów państwowych - mówił szef Samoobrony, według którego przyszłoroczny deficyt budżetowy może się sięgnąć nawet 100 mld złotych. Jego partia wypowiada się przeciwko zamrożeniu rent i emerytur i przeciw ograniczeniom finansowym w służbie zdrowia, oświacie, pomocy społecznej i rolnictwie.
Lepper skarżył się również na dyskryminację w relacjach wyborczych w publicznych mediach. Jego zdaniem, lansowane są w nich ugrupowania, które mają obecnie najwyższe poparcie. (kar)