PolskaSamoobrona za komisją śledczą w sprawie Orlenu

Samoobrona za komisją śledczą w sprawie Orlenu

Lider Samoobrony Andrzej Lepper zapowiedział, że jego ugrupowanie poprze wniosek Ligi Polskich Rodzin o
powołaniu komisji śledczej do zbadania okoliczności zatrzymania w
2002 roku byłego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego,
jeżeli sprawy nie wyjaśni komisja ds. służb specjalnych.

"Jeżeli jednak większość parlamentarna stwierdzi, że komisja ds. służb specjalnych, w której LPR i Samoobrona mają swoich przedstawicieli, wyjaśniła wszystko dokładnie i precyzyjnie, to wówczas nie będzie już sensu głosować za tym wnoskiem" - powiedział lider Samoobrony dziennikarzom w Gdańsku.

_ "My jako Samoobrona złożyliśmy już w Sejmie jeden, główny wniosek o komisji śledczej w celu rozliczenia wszystkich prywatyzacji, Orlen też się mieści w tym wszystkim"_ - dodał Lepper.

Lepper przyjechał do Gdańska, aby złożyć życzenia świąteczne proboszczowi parafii św. Brygidy w Gdańsku, ks. prałatowi Henrykowi Jankowskiemu i obejrzeć przygotowany przez niego Grób Pański.

Lider LPR Roman Giertych zapowiedział w czwartek, że w przyszłym tygodniu Liga złoży w Sejmie projekt uchwały w sprawie powołania takiej komisji.

Pod koniec ubiegłego tygodnia "Gazeta Wyborcza", powołując się na byłego ministra skarbu Wiesława Kaczmarka, napisała, że w 2002 roku Modrzejewski został zatrzymany przez UOP (szefem UOP był wtedy Zbigniew Siemiątkowski - PAP) za wiedzą i zgodą premiera Leszka Millera. Według Kaczmarka, zatrzymania dokonano, aby uniemożliwić zawarcie rzekomo niekorzystnego kontraktu na dostawę ropy naftowej.

Sprawę zatrzymania Modrzejewskiego wyjaśnia sejmowa komisja ds. służb specjalnych, która przesłuchała już m.in. b. prezesa Orlenu, Kaczmarka, prokurator, która wydała decyzję o zatrzymaniu, i oficera UOP prowadzącego sprawę. Komisja zbierze się ponownie w przyszłym tygodniu.

Szef ABW Andrzej Barcikowski oświadczył w piątek, że UOP przestrzegał, także ministra skarbu, że PKN Orlen uzyskuje pozycję monopolisty i uzależnia dostawy ropy od jednego dostawcy, Rosji - co było zagrożeniem dla bezpieczeństwa ekonomicznego Polski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)