Samoobrona nie chce RLCh w koalicji
Lider Samoobrony Andrzej Lepper powtórzył, że jego partia nie chce, aby do koalicji wszedł Ruch
Ludowo-Chrześcijański. Dodał, że ośmioro posłów tego koła i tak
blisko współpracuje z PiS, więc nie ma potrzeby zmieniać umowy
koalicyjnej.
17.03.2007 17:20
Samoobrona umowy koalicyjnej zmieniać nie będzie. Żadna czwarta partia do koalicji wchodzić nie musi, bo ona w niej jest, współpracuje z PiS bardzo blisko. Ta ósemka posłów (koła Ruchu Ludowo-Chrześcijańskiego) współpracuje i my nie mamy nic przeciwko - mówił w sobotę we Wrocławiu wicepremier Andrzej Lepper.
Pytany dlaczego zatem nie chce zgodzić się na podpisanie umowy koalicyjnej z ugrupowaniem, z którym partie koalicyjne współpracują, wicepremier powiedział, że RLCh nie jest nawet klubem, tylko ośmioosobowym kołem poselskim. To jest koło, które z PiS- em współpracuje i na tych zasadach może współpracować. (...) Natomiast nie wyobrażam sobie, żeby ci którzy opuścili inne kluby, m.in. nasz, teraz stawiali nam warunki. Oni weszli z odpowiednich list do parlamentu i powinni to szanować - mówił Lepper.
I ja nie straszę. Wypowiedzi posłanki Jolanty Szczypińskiej (PiS) świadczą o tym, że nie do końca rozumie naszą intencję. Jeżeli mówi, że PiS nie może stać się zakładnikiem Leppera, to Samoobrona nie może być zakładnikiem PiS. My traktujemy się poważnie, po partnersku i to co mamy zapisane (w umowie koalicyjnej), dotrzymujemy - mówił wicepremier.
Lepper zaznaczył, że w jego partii nie ma rozłamu w tej sprawie. Posłowie wypowiadają się różnie, ale to świadczy o demokracji - dodał.
Lider Ruchu Ludowo-Chrześcijańskiego - skupiającego obecnie byłych posłów LPR, Samoobrony i PO - Bogusław Kowalski zapowiedział w piątek, że jego koło wejdzie do koalicji rządowej. Z kolei szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski oświadczył, że RLCh jest już członkiem koalicji - od kwietnia 2006 roku. Jak dodał, obecnie zaszła potrzeba, by zaktualizować zapisy umowy koalicyjnej.
Gosiewski przypomniał, że w kwietniu 2006 roku PiS podpisało z Samoobroną i grupą parlamentarzystów, którzy opuścili klub LPR, umowę koalicyjną. Wówczas podpis złożyli pod nią prezes PiS Jarosław Kaczyński, Lepper i Bogusław Kowalski - stojący na czele grupy posłów i senatorów, którzy opuścili klub Ligi i utworzyli własne Narodowe Koło Parlamentarne. Obecnie wchodzą oni w skład RLCh. Jak podkreślił Gosiewski, to do tej umowy dołączyła później LPR. Ja rozumiem, że nastąpiła zmiana składu i liczebności Ruchu i że trzeba dodatkowych ustaleń - dodał.
Jak zaznaczył, z inicjatywą uaktualnienia przepisów umowy koalicyjnej wystąpił do PiS - RLCh. Pytany o zastrzeżenia premiera Leppera, powiedział: sądzę, że można znaleźć rozwiązanie, które usatysfakcjonuje Ruch i pana Leppera.