Samoobrona: musi być powszechny dostęp do teczek IPN
Od lustracji nie przybywa chleba, nie przybędzie ani jedno miejsce pracy, ale trzeba ją zrobić i rozszerzyć - przekonywał w Sejmie prezentując projekt zmian zasad lustracji autorstwa Samoobrony Mateusz Piskorski.
09.03.2006 | aktual.: 09.03.2006 10:11
Jedyną drogą zakończenia dzikiej lustracji jest powszechny dostęp do teczek osób publicznych w Instytucie Pamięci Narodowej - uważa Samoobrona. Gdyby dana osoba rezygnowała z funkcji, jego teczka nie byłaby ujawniana - zakłada projekt Samoobrony.
Samoobrona jest za likwidacją sądu lustracyjnego, bo sąd ten nie da sobie rady ze zwiększoną ilością spraw z powodu poszerzenia katalogu osób lustrowanych, m.in. o radnych, wszystkich prawników, dziennikarzy, żołnierzy. Dlatego badaniem ich przeszłości powinny zająć się sądy powszechne - mówił Piskorski.
W ocenie Samoobrony, objęcie lustracją dziennikarzy nie jest atakiem na nich, a ma ich uchronić przed naciskami związanymi z ich ewentualną agenturalnością z czasów PRL.
