Trwa ładowanie...
26-01-2006 11:45

Samoobrona i LPR wystartują w wyborach razem?

Jeśli dojdzie do przyspieszonych wyborów
parlamentarnych, Samoobrona i LPR prawdopodobnie wystartują w nich
razem - zadeklarowali liderzy obu partii.

Samoobrona i LPR wystartują w wyborach razem?Źródło: PAP
dhs7pkc
dhs7pkc

To PiS obecnie mówi o możliwości przyspieszonych wyborów i dlatego LPR i Samoobrona przygotowują się na taką ewentualność - powiedział Roman Giertych. Nie będziemy na kolanach robić tego, co chce PiS, dlatego, żeby nie było (przyśpieszonych) wyborów - wtórował mu Andrzej Lepper.

Gdyby doszło do wcześniejszych wyborów, LPR i Samoobrona prawie na pewno stworzą wspólne listy do Senatu. W sprawie wspólnego startu w wyborach do Sejmu oba ugrupowania są po bardzo poważnych rozmowach i jeśli się porozumieją, liczą przynajmniej na sto mandatów - oświadczyli szef Samoobrony Andrzej Lepper i przewodniczący LPR Roman Giertych na wspólnej konferencji prasowej w Sejmie.

dhs7pkc

"Blok Ludowo-Narodowy Samoobrona-LPR" - tak ma nazywać się ewentualne porozumienie wyborcze obu partii - powiedział Lepper. Jak dodał, blok będzie otwarty dla innych ugrupowań, również pozaparlamentarnych. Muszą one jednak mieć podobny program i przyjąć warunki, które postawią im Samoobrona i LPR - podkreślił. Pytany o ewentualne wejście PSL do bloku, Lepper zaznaczył, że zależy to od woli samego Stronnictwa.

Wiceszef Stronnictwa Jan Bury powiedział, że nie bierze pod uwagę wspólnego startu z Samoobroną i Ligą w wyborach do Sejmu. Jak powiedział, każda partia ma swój własny program, a PSL porozumienie, które proponują Lepper i Giertych, niekoniecznie musi się skończyć sukcesem wyborczym. Podkreślił jednak, że PSL być może wystartuje w wspólnie z LPR i Samoobroną w wyborach do Senatu. To bardzo ciekawa propozycja - uznał.

Liderzy LPR i Samoobrony podkreślali, że nie dążą do przyśpieszonych wyborów i zależy im przede wszystkim na stabilizacji sytuacji w Sejmie oraz stworzeniu większościowego zaplecza dla rządu. Deklarowali chęć współpracy z PiS i zawarcia paktu stabilizacyjnego, ale nie na zasadzie "kuglowania terminami" i zmuszania opozycji do ustępstw. Giertych zastrzegał, że Liga chce umieszczenia w pakcie kwestii społecznych, których tam zabrakło.

Politycy zgodnie podkreślali, że wielokrotnie dawali dowody dobrej woli wobec PiS. Bez głosów Ligi i Samoobrony nie byłoby rządu premiera Kazimierza Marcinkiewicza, nie byłoby marszałka Marka Jurka, nie byłoby budżetu - mówił Giertych. Oczekują jednak, że PiS zadeklaruje jednoznacznie, czy chce rozmawiać z PO, czy LPR i Samoobroną. Odpowiedzialność za brak stabilizacji w Sejmie spada obecnie na PiS; to w rękach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zbiegają się nitki prowadzące do możliwości osiągnięcia porozumienia - ocenił Giertych.

dhs7pkc

Lider LPR podkreślił jednak, że ciągle liczy na - jak to ujął - "opamiętanie się kolegów z PiS". Według Giertycha, nie jest bowiem przesądzone, że PiS wygrałoby przyspieszone wybory, a istnieje możliwość, że w przedterminowym głosowaniu umocniłby się obóz lewicy.

Obaj politycy zaapelowali do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby wycofał się z interpretacji, zgodnie z którą termin uchwalenia budżetu przez parlament mija z końcem stycznia, co dawałoby mu wówczas prawo do skrócenia kadencji Sejmu i tym samym zarządzenia przyspieszonych wyborów. Senat zajmie się budżetem na posiedzeniu 30-31 stycznia.

*Wydarzenia TV POLSAT*

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

dhs7pkc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhs7pkc
Więcej tematów