Samoobrona: chcemy wicepremiera, PiS: niewykluczone
Samoobrona chce teki wicepremiera dla Andrzeja Leppera. Prawo i Sprawiedliwość nie wyklucza takiej możliwości. W Salonie Politycznym Trójki Ryszard Czarnecki z Samoobrony podkreślił, że koalicja z PiS jest alternatywą dla przyspieszonych wyborów.
15.01.2006 | aktual.: 15.01.2006 13:34
Czarnecki zaznaczył, że na początku rozmowy nie będą dotyczyły stanowisk, tylko programu. Według niego, naturalną rzeczą jest jednak, że Samoobrona powinna otrzymać stanowisko wicepremiera. Ryszard Czarnecki podkreślił też, że jego partia nie jest szantażowana przez PiS wizją wcześniejszych wyborów i się ich nie boi.
Michał Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości odpowiadając na pytanie, czy możliwe jest stanowisko wicepremiera dla Andrzeja Leppera odpowiedział, że "wszystko jest możliwe". Według niego, jest jednak za wcześnie, aby o tym mówić. Zaznaczył, że przed rozmowami o stanowiskach musi dojść do rozmowy o programie.
Z kolei Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej twierdzi, że rząd tworzony przez PiS i Samoobronę jest z założenia zły. Według niego, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński uważa, że strasząc przyspieszonymi wyborami, stworzy koalicję z Samoobroną i PSL na swoich warunkach. Zaznaczył, że ewentualny fotel wicepremiera dla Andrzeja Leppera będzie dużym problemem dla PiS-u.
Wojciech Wierzejski w Ligi Polskich Rodzin rodzin twierdzi natomiast, że Prawo i Sprawiedliwość nie chce żadnej koalicji tylko dąży do wcześniejszych wyborów. Według niego, jeżeli PiS zdobędzie w sondażach bezwzględną większość, to zrobi wszystko, aby skrócić kadencję sejmu. Zaznaczył jednocześnie, że Liga uznaje rząd Marcinkiewicza za bardzo dobry i popiera go.
Natomiast Jerzy Szmajdziński z SLD twierdzi, że Prawo i Sprawiedliwość nie posiada zdolności do budowania większości w sejmie. Według niego, jeżeli PiS tego nie opanuje, to doprowadzi do wcześniejszych wyborów.