"Samolot-amfibia". Niepokojące ruchy Rosjan na Morzu Czarnym
W ostatnich tygodniach komponent lotniczy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej przyjął szczególnie ważną rolę w operacjach formacji - donosi brytyjski wywiad. Kluczową ma odgrywać samolot-amfibia Be-12.
03.10.2023 | aktual.: 03.10.2023 08:09
Jak podano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, lotnictwo marynarki wojennej kładzie nacisk na operacje patrolowania morza z powietrza, a wysoce prawdopodobne jest, że główną misją jest wczesna identyfikacja bezzałogowych statków nawodnych.
Kluczowym rosyjskim zasobem w tych operacjach jest zaprojektowany w latach 50. samolot-amfibia Be-12 (oznaczony w kodzie NATO jako Mail), latający z baz na okupowanym Krymie. Samoloty bojowe Su-24 (oznaczone jako Fencer i Flanker) prowadzą operacje uderzeniowe na morzu, w tym co najmniej jeden niedawny nalot na strategicznie położoną Wyspę Węży.
"Podczas gdy w obliczu zagrożenia dla Sewastopola więcej działań Floty przenosi się do Noworosyjska, Rosja próbuje wykorzystać siły powietrzne marynarki wojennej do projekcji siły nad północno-zachodnim Morzem Czarnym" - napisano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski apeluje o przyspieszenie dostaw pocisków
Wojna w Ukrainie trwa. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował w poniedziałek do państw Unii Europejskiej o szybką realizację programów finansowych dla jego kraju oraz przyspieszenie dostaw pocisków artyleryjskich i rozszerzenie szkoleń wojskowych.
- Ukraina jest wdzięczna za inicjatywę stworzenia oddzielnego segmentu obronnego w wysokości 20 miliardów euro w ramach Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju dla stałego wspierania naszych potrzeb obronnych. Ważna jest szybka praktyczna implementacja tych decyzji - oświadczył ukraiński przywódca na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw unijnych w Kijowie.
Zobacz także
Jak dodał, Ukraina oczekuje też na odblokowanie i przekazanie ósmej transzy pomocy w wysokości 500 mln euro w ramach Europejskiego Funduszu Pokojowego. Zełenski zwrócił się do szefów dyplomacji krajów UE o przyspieszenie europejskiej strategii dostaw pocisków artyleryjskich. Zwrócił uwagę, że dotyczy to zarówno wspólnych zakupów jak i zwiększenia możliwości produkcyjnych europejskiego przemysłu obronnego.
- Wszyscy powinni zrozumieć, że ma to znaczenie nie tylko dla bezpieczeństwa, ponieważ Rosję przekonuje nie tylko siła, ale także znaczenie gospodarcze. Im silniejszy jest potencjał przemysłowy Europy, tym lepiej dla Europejczyków - wskazał.
Przeczytaj też: