Samochodzik - zabawka napędzany wodorem
Do najmniejszego napędzanego wodorem samochodu, tankowanego ze specjalnej stacji paliw, nie da się wsiąść. Ale jeśli dziecko dostanie w prezencie taką zabawkę, oniemieje z zachwytu, a w przyszłości, gdy dorośnie, być może wybierze prawdziwe auto napędzane alternatywnie, wodorem - pisze "Chemistry World".
Twórcy ekologicznej zmotoryzowanej zabawki mieli na uwadze przyzwyczajanie do czystej produkcji paliwa i ekologicznej jazdy samochodowej już od najmłodszych lat.
Projekt opracowała chińska firma Horizon Fuel Cell Technologies, specjalizująca się w nowych technologiach. Zabawka o nazwie "H-racer" przypomina bolid wyścigowy z lat trzydziestych XX wieku. Ma 16 centymetrów długości i 7 szerokości. W środku znajduje się małe ogniwo paliwowe, które przetwarza wodór na energię elektryczną poruszającą auto. Pełen bak stacza na 5-minutową jazdę.
Aby zwiększyć atrakcyjność i funkcjonalność autka, pomysłodawca wyposażył zestaw w specjalną stację paliw.
W dystrybutorze wodór produkowany jest w ekologiczny sposób - z wykorzystaniem darmowej energii słonecznej. Najpierw przetwarzana jest ona na prąd elektryczny, który służy do elektrochemicznego wytwarzania wodoru z wody.
Zabawkowy samochodzik nie korzysta wprawdzie z dokładnie takiej samej technologii, co pełnowymiarowy odpowiednik, ale jest on dowodem, iż alternatywne - w stosunku do ropy naftowej - paliwo ma ogromną przyszłość. Może zrewolucjonizować świat - podobnie jak H-racer zmienia oblicze zabawek dla dzieci.