Samochodem, a nie śmigłowcem. Papież zaskakuje
Papież Franciszek w Częstochowie. Czekały na niego tłumy
Zmiana planów
Papież Franciszek po krótkiej wizycie opuścił Szpital Uniwersytecki, w którym odwiedził byłego metropolitę krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego. Teraz przyjechał na Jasną Górę. Do Częstochowy dotarł samochodem, a nie jak wcześniej planowano - śmigłowcem.
Tam już czekały na niego tłumy wiernych.
(WP, PAP, TVN24, oprac.: oprac.: mg)